Rozdział 39.

3.7K 210 29
                                    

Miłego czytania😘

   - Wczoraj byłem łagodny, ale gdzieś ty była?!? Chciałaś mnie zostawić, opuścić! Szukałem Cię, a ty myślałaś że można ze mną pogrywać? Zaufałem Ci!
   - Byłam cały czas w pałacu jeśli tak to Cię obchodzi. Pomagałam w kuchni. Jak nie znasz prawdy to nie oskarżaj na prawo i lewo! Skoro jesteś Księciem to wolno Ci posądzać mnie o ucieczkę? Otóż nie!
    - Pomagałaś w kuchni?!? To ich robota, ty masz być u mojego boku jako moja mate, a nie łazić i wypełniać czyjeś obowiązki! - widziałam że jest wściekły, ale ja także byłam.
   - Jestem Twoją mate ale mam wolną wolę i nie będziesz mi rozkazywać! Chciałam pomóc więc to zrobiłam!
   - Jesteś na moim dworze i to ja Cię goszczę, więc tak, mam do tego prawo.
    - Czyli co, może stąd odejdę?!?
    - A co mnie to obchodzi?!? Nie chciałem mieć przeznaczonej dziwaczki, jakiegoś pomieszania wilka i człowieka, mogłem dostać jakąś ładną wampirzycę, a dostałem Ciebie. - przesadził. Zabolało, a w moich oczach zgromadziły się łzy. Nie zamierzałam jednak pozwolić im wypłynąć, nie byłam aż tak słaba.
 
    On chyba zauważył, że posunął się za daleko i ujrzał moje szklące się oczy, bo wyraz jego twarzy się zmienił.
   - Cealeno, ja prze...
   - Wyjdź. - szepnęłam.
   - Ale ja...
   - Wyjdź!!! - tym razem wrzasnęłam, a Axel ustąpił. Usłyszałam tylko trzask drzwi i nastąpiła cisza. Położyłam się na łóżku i pozwoliłam słonej cieczy wypłynąć.

Krótki, ale pełen emocji i wykrzykników, co mam nadzieję że zrekompensuje ilość słów w rozdziale. Wróciłam już ze zwiedzania i zabieram się z powrotem za pisanie.
Przypominam:
* Do końca wakacji - 3 września rozdziały pojawiają się codziennie ( o wszelkich przerwach informuję )
* Od rozpoczęcia roku szkolnego - 4 września rozdziały pojawiają się co najmniej raz w tygodniu, czasem nawet kilka w tygodniu, ale nie codziennie.

Dziękuję❤❤❤

  
   

Dopełnienie DuszOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz