Whirlwind Of Feelings (32)

5.4K 261 80
                                    

Lauren's POV

Camila wbiła paznokcie mocno w moje ramiona, wydając z siebie przeciągnięty jęk, który doprowadzał mnie do szału. Kobieta poruszała szybko swoimi biodrami, sprawiając, że biurko się trzęsło, gdy penetrowałam ją dwa palcami. Była po prostu wspaniała, kompletnie naga i spocona. Jej włosy były dziko rozczochrane, wyrażając jasno to, co robiłyśmy na biurku. Jej skóra świeciła się, dzięki obecnym na niej kropelkom potu. Z jej lekko otwartych ust wydobywały się z każdą chwilą brudne słowa i bełkot, zwiększając pobudzenie, które odczuwałam. Bożę, ta kobieta była szalona.

- Boże, Camila, uwielbiam, kiedy jęczysz, jak mała suka! To mnie mega nakręca! - warknęłam do kobiety, która jęczała w gorący sposób.

Tak, seks z Karlą Camilą wciąż się nie skończył. Powiedzmy, że w tym momencie wyładowywałyśmy wewnętrzny gniew wyłącznie przyjemnością. Pochyliłam się, chwytając jedną z piersi Latynoski pomiędzy usta, krążąc językiem powoli wokół małych i wspaniałych otoczek jej piersi, co sprawiło, że brunetka jęknęła dla mnie delikatnie, zachęcając mnie do dalszego działania, więc zassałam sutka, który był już niesamowicie wrażliwy.

- Chcesz mnie zabić?! - zapytała zmęczona.

Uśmiechnęłam się wrednie, myśląc, że jedyny sposób, w jaki chciałabym ją zabić, byłby przez przyjemność. Jęknęła, wciąż sapiąc. Jej usta pozostały otwarte, nie mogąc powstrzymać jęków, które przez nie uciekały. Czułam, jak moje palce zaczynają być miażdżone we wnętrzu ciała kobiety, to uczucie było po prostu niesamowite. Wbiłam się w nią mocno i szybko tak, jak błagała, jęcząc, kiedy ssałam jej sutka, jak spragniony kot. Camila bezwiednie kołysała biodrami na moich palcach, a jej ciałem kierowała przyjemność, którą jej dawałam. Kontynuowałam te intensywne ruchy, dopóki nie poczułam, jak brunetka doszła dla mnie.

Jej klatka piersiowa unosiła się i opadała szybko w nierównym oddechu. Byłyśmy dosłownie wyczerpane. Nawet nie pamiętam ostatniego czasu, kiedy miałam maraton kolejnych orgazmów. Dałam ciału upaść powoli na jej, czułam się słaba.

- Nie mogę ju-uż tego znieść... - wyszeptała zmęczona, wywołując u mnie słaby uśmiech.

- Zmęczyłam cię?

- Bardzo. Sądzę, że jutro nie będę w stanie chodzić.

Leżałam oparta na jej piersiach, słysząc szybkie bicie jej serca. Leżałyśmy na ogromnym biurku, zupełnie nagie. Przy odrobinie szczęścia lub zamysłu, okna zostały zakryte przez rolety, które zamknęłam wraz z wyjściem Alexy z mojego biura. O tej godzinie pracownicy byli już w swoich domach, a ja prosiłam Boga, by nikt nie słyszał tego, co się tu działo. To byłoby bardzo mało prawdopodobne, oczywiście, od czasu kłótni, jęków i klapsów, które były naprawdę głośne. Zamknęłam oczy, czując małą dłoń Camili, przeczesującą moje włosy powoli w kojącej pieszczocie. Nasze oddechy stopniowo się uspokajały, pozwalając, by tylko szum gwałtownej burzy na zewnątrz wypełniał pokój. Otworzyłam oczy, widząc porozrzucane ubrania na podłodze, przypominając sobie dokładnie moment, w którym były zdjęte. O mój Boże.

- Mogę tylko zwariować! - mówiłam, podnosząc się z brunetki, która patrzyła na mnie zmieszana.

- Co się stało? - jej brązowe oczy wyglądały tak, jakby mnie nie rozumie.

- Co masz na myśli przez „co się stało"? Nie powinnam tego zrobić! - krzyknęłam, podnosząc swoje ciuchy z podłogi. - To twoja wina!

- Moja?

Podnosiłam ciuchy, które rozrzucone były po podłodze biura tak szybko, by tego nie żałować.

- Tak, coś ty mi zrobiła? Zaczarowałaś mnie?

The Stripper (Camren)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz