PRO ANA To było pierwsze hasło w historii przeglądarki Jimina. Chłopak zmagał się z anoreksją już 6 miesiąc, a tyle wystarczyło aby jego bliscy zauważyli zmiany jakie zaszły w jego ciele. Omdlenia i zasłabnięcia to tylko niektóre z objawów jakie go spotykały każdego dnia. Niestety on tłumaczył się tym że się nie wyspał lub że ćwiczył zbyt intensywnie. To prawda ćwiczył lecz nie codziennie. A za brak ćwiczeń Ana go karała, drobnymi pojedynczymi czasami większymi kreskami na jego udach i rękach. Miał ich dość sporo bo przez zajęcia muzyczno-taneczne nie zawsze znajdował czas na wysiłek fizyczny. Chodził na nie razem z kolegą z grupy, Min Yoongim. Jednak nie widywali się zbyt często z powodu innych zajęć, między innymi rapu czy grania na pianinie. Aczkolwiek zawsze mieli chwilę aby do siebie napisać.
Yoongi: Hej jak było na zajęciach?
Jimin: Wiesz... nawet spoko ale nie wiem czy dam radę pojechać na ten festiwal muzyczny.
Yoongi: Co? Dlaczego? Posłuchaj śpiewasz najlepiej z całej szkoły i nie wiem co mogłoby pójść nie tak.
Jimin: Dzięki :)
Pomimo tego, że znali się już trochę czasu Yoongi nigdy nie wspomniał Jiminowi o tym, że zauważył jak chudnie. Nie chciał go tym martwić. Niemniej jednak Min wiedział o motylkach i pro anie ponieważ jego była dziewczyna kiedyś się w to wplątała. Chłopak nadal nie ma odwagi aby poruszyć ten temat z Parkiem który na jego oczach się zabija.
CZYTASZ
Anorexia / yoonmin
FanfictionTypowe fanfiction shipu yoonmin. Jimin zmaga się z anoreksją już od sześciu miesięcy, a Yoongi stara się mu pomóc.