16.

375 23 0
                                    

Po skończonym posiłku chłopcy udali się do parku który był blisko kawiarni. Szli żwirową dróżką mijając co jakiś czas biegaczy i rowerzystów. W kawiarni dużo się o sobie dowiedzieli. Jimin opisał jego skomplikowaną sytuacje ze swoim chłopakiem, a Jin dawał mu rady, co powinien zrobić aby wyciągnąć obu z tej przedziwnej relacji.

Czas jakby przyśpieszył bo za nim się spostrzegli był już koniec zajęć w szkole. Park za namową starszego postanowił przeprosić Yoongiego który w tym momencie stał na schodach przed budynkiem. Zadowolony Jimin podziękował i pożegnał Jina po czym podbiegł do Mina i mocno go przytulił. Chłopak z pogodną miną objął Jimina dając mu do zrozumienia, że nic się nie stało.

- Yoongi tak strasznie cię przepraszam – zaszlochał Jimin – Ja nie... masz racje to za szybko... przepraszam

- Jimin... to nie twoja wina. To ja źle zareagowałem. Nie powinienem cie ode mnie odsuwać. Gdybym był na twoim miejscu to też bym wybiegł – powiedział ze smutną miną

- Yoongi... - powiedział i wtulił się w niego bardziej

Po policzku Jimina spłynęło kilka łez szczęścia. Chciał żeby było jak dawniej, żeby nigdy się nie kłócili i kochali siebie nawzajem.

- To co może pójdziemy do mnie albo do ciebie?

- Dobrze ale wole iść do ciebie

Yoongi złapał młodszego za rękę i ruszył w stronę swojego domu. W połowie drogi weszli jeszcze do sklepu aby nie zgłodnieć w trakcie oglądaniu filmu. Min chciał być wyrozumiały w stosunku do swojego chłopaka dlatego wziął z półki coś niskokalorycznego.

W mieszkaniu starszego, Jimin postanowił sam się rozgościć dlatego jako pierwszy wszedł do kuchni. Pomimo iż nie bywał u Yoongiego za często to wiedział gdzie chłopak trzyma wszystkie rzeczy. Strasznie chciało mu się pić więc postanowił zrobić obu jakąś zieloną herbatę.

Przy wyjmowaniu szklanki z wysokiej półki Park zachwiał się i upadł na podłogę rozbijając przy tym naczynie. Starszy słysząc to wbiegł szybko do pomieszczenia aby zobaczyć co się stało.

Jimin leżał rozłożony na podłodze wśród rozbitego szkła. Yoongi wyjął telefon i zatelefonował po karetkę. Nie wiedział, że z młodszym jest aż tak źle.

Anorexia / yoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz