23.

354 17 3
                                    

Kilka dni po wigili Jimin nie myślał już o swoich rodzicach. Zrozumiał, że skoro nie chcą brać udziału w jego życiu to nie ma się czym przejmować bo nadal ma kogoś kto to kocha i jest przy nim.

Niestety coś co najbardziej dziwiło chłopaka to, to że nie dostał prezentu od  Yoongiego. Kilka razy dopytywał się o to co chłopak dla niego przygotował jednak nie otrzymał odpowiedzi.

Siedząc na kanapie i opierajac głowę o ramię starszego myślał o tym czy na pewno powinien o to pytać kolejny raz. Położył głowę na kolana Mina i zaczął zrzędzić.

- Yooniiii... - wymruczał Jimin - Mogę ten prezent. Tak długo czekam.

- Ehhh Jimini - powiedział głaszcząc młodszego po włosach - No nie wiem czy byłeś grzeczny...

- Byłem! - krzyknął skacząc na kanapie i wprawiając ją w ruch

Yoongi wstał z kanapy i podszedł do szafki. Wyjął z niej czarną torbę po czym podał ją Jiminowi.

- Załóż - powiedział stanowczo prowadząc chłopaka do łazienki

Park po zamknięciu zamka w drzwiach wyjął prezent z torebki. Przyjrzał się mu dokładnie po czym opadł na ziemię z zawstydzenia. Nie spodziewał sie, że Min podaruje mu prezent erotyczny. Niepewny, zdjął swoją koszulkę i pozostałe części garderoby. Obciął metkę i założył obcisły strój. Niestety nie mógł do końca zasnąć suwaka więc poprosił o to Yoongiego.

Otworzył drzwi, rękami zakrywając niektóre części ciała, wyszedł i ruszył do salonu. Starszy od razu zareagował na jego przyjście. Podszedł od tyłu i zapiął suwak od stroju. Położył ręce na ramiona Jimina po czym odwrócił go do siebie tak aby stali przodem do siebie.

- Ymm Yoongi j... - nie dokończył bo starszy złączył ich usta w namiętnym pocałunku

Park nie wiedząc co się dzieje odruchowo złapał Mina za ramiona. Yoongi widząc  poczynania Jimina złapał jego pośladki i podniósł go góry. Nie miał z tym większego problemu bo Park strasznie mało ważył.

Razem z chłopakiem na rękach poszedł do sypialni i położył go delikatnie na łóżku. Całując jego szyję zdejmował koszulkę oraz inne fragmenty garderoby. Gdy już to zrobił zabrał się do rozbierania młodszego. Najpierw uwolnił jego ramiona , a potem resztę. Odsłonił jego wychudzone ciało aby móc całe je wycałować.

Jeździł językiem po obojczykach, a potem zszedł do nabrzmiałych skutków. Oplatał je wokół ciepłym językiem zostawiając wilgotne ślady. Jimin co chwila wydawał z siebie niekatrolowane stęki. Nie panował nad tym co Min wyrabiał z jego ciałem.

Yoongi widząc jak bardzo chłopak jest napalony, schodził z pocałunkami coraz niżej aż do stojącego penisa Parka. Otworzył usta i włożył go całego do buzi. Oplatał tak aby sprawić swojemu chłopakowi jak najwięcej przyjemności. Widząc, że Jimin jest na skraju jeszcze bardziej pogłębił ruchy żeby ten doszedł w jego ustach.

Zdyszany chłopak jęknął ostatni raz po czym namiętnie pocałował Mina.
Yoongi nie mógł już wytrzymać z podniecenia. Chciał sprawić żeby Jimin jęczał i krzyczał non stop podczas gdy on będzie doprowadzał go do szaleństwa.

- Na pewno tego chcesz? - zapytał gładząc Parka po policzku

- T-tak - wymruczał Jimin podnieconym głosem

Anorexia / yoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz