19.

355 20 0
                                    

Yoongi z czasem zaczął się zastanawiać czy na pewno powinien wierzyć Jiminowi. Wiedział co anorektyczki robią aby oszukać same siebie. Tak było z byłą dziewczyną Mina. Wmawiała sobie, że jest niewystarczająco dobra dla niego, że ten jedyne co ma w głowie to oglądanie się za szczuplejszymi dziewczynami.

W rzeczywistości Yoongi nie miał tak okrutnego charakteru jaki by się wydawało. Chłopak pomimo, że czasami ponury i szorstki też miał uczucia które okazywał osobom które kocha.

Min jak zwykle budził Jimina bo ten zawsze spał do późna. Kładł się obok niego i delikatnie głaskał jego twarz swoją dłonią. Młodszy po tej czynności otwierał oczy i patrzył centralnie w te starszego. Przysuwał się do niego bliżej aby posmakować jego spierzchniętych warg.

Z uśmiechem na twarzy oboje siadali przy stole i zaczynali jeść siadanie przygotowane przez Mina. Chłopak wiedział, że Park nie lubi kiedy ten robi naleśniki czy gofry bo były dosyć kaloryczne dlatego starał się przygotowywać płatki owsiane i przeróżne sałatki.

Po skończonym posiłku oboje ruszali na zajęcia trzymając się za ręce. Po kilku dniach już cała szkoła wiedziała, że chłopcy są razem. Kiedy przechodzili korytarzem wiele dziewczyn patrzyło na nich z zazdrości. A głównie na Jimina, bo były zazdrosne o to, że ten został zauważony przez Mina w przeciwieństwie do nich.

○●○

Kiedy zaczął się weekend wszyscy byli rozleniwieni jednak Jimi myślał o tym czy na pewno powinien odpuszczać dzisiaj siłownie. Zawsze ćwiczył w soboty i niedziele aby spalić tłuszcz z całego tygodnia co było dość absurdalne bo chłopak obecnie składał się ze skóry i kości. Jego blizny powoli się goiły nie zostawiając zbyt dużych śladów bo Jimin nie robił już tak głębokich kresek.

Widząc jak jego chłopak smacznie śpi postanowił wymknąć się z domu na ćwiczenia. W ostatniej chwili gdy miał opuścić łóżko Yoongi złapał go za ramiona i przygwoździł do materaca tak aby młodszy nie miał do kąt uciec.

- A gdzie wybiera się moja księżniczka? – zapytał ziewając

- Umm ja... - Jimin zawahał się trochę - chciałem...

- Zostajemy dzisiaj w łóżku – powiedział starszy kładąc Jimina na swoim ciele i przykrywając obu kołdrą

Młodszy nie wiedział co powiedzieć. Co tydzień chodził na siłownie bo to była część jego codziennej rutyny. Bał się, że złe myśli powrócą i będzie musiał wziąć żyletkę. Jednak starał się jak mógł.

Yoongi widząc jak Jimin jest zamyślony, podniósł jego podbródek i delikatnie pocałował. Nie lubił kiedy jego książę zadręczał się myślami które negatywnie wpływały na jego samopoczucie. Starszy powoli się podniósł i usadowił Jimina na swoich udach. Lewą ręką odgarnął jego włosy z twarzy i ponownie pocałował.

Park nieco się zaróżowił ale próbował to ukryć chowając twarz w piżamę Mina. Dla chłopaka nadal to, że komuś na nim zależy było zaskoczeniem. Wiedział jakie szczęście go spotkało dlatego starał się je trzymać jak najbliżej.

Anorexia / yoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz