Zayn i Niall właśnie szli ulicą trzymając się za ręce do Ashton'a i Calum'a. Mieli wiele spraw do obgadania i to nie mogło czekać na inny dzień. Jeśli poczeka, Luke będzie próbował się zabić, uciec czy cokolwiek innego zrobić. O ile już nie próbował.
Gdy byli już pod domem, zapukali i praktycznie od razu otworzył im Calum.
- Wchodźcie. - powiedział i cała trójka ruszyła do kuchni gdzie Ashton coś gotował.
- Hej wam. - odezwał się Ash.
- Hej. - odezwali się Niall i Zayn razem.
- Chcecie spaghetti?
Oboje pokiwali głowami i usiedli do stołu. Po 10 minutach czwórka chłopaków jadła w ciszy.
- Nie sądzicie, że to co się ostatnio dzieje jest mocno pojebane? - spytał Calum.
- Oj i to mocno pojebane. - powiedział Zayn.
- Macie może jakiś pomysł jak to wszystko uporządkować? - Niall zapytał z nadzieją w głosie.
- Myśleliśmy o tym żebyście wy spróbowali pogadać z nimi. Nas nie posłuchają, dobrze już o tym wiemy. - odpowiedział Ash.
- No możemy spróbować. A jak trzyma się Luke? - wyszeptał Zayn.
- Chodzi wiecznie pijany, płacze po kątach i już raz chciał popełnić samobójstwo. - powiedział Calum ze spuszczoną głową.
- Aż tak źle?
Ani Calum, ani Ashton nie zdążyli odpowiedzieć ponieważ przerwało im trzaśniecie drzwiami. Cała czwórka poszła na korytarz i zobaczyła pijanego Luke'a opierającego się o ścianę i próbującego ściągnąć buty. Było widać też, że płakał. Gdy uporał się z butami ruszył na górę.
- Pójdę do niego. - odezwał się Ash i również poszedł na górę.
W czasie kiedy go nie było Calum, Zayn i Niall nawet się nie odezwali. Cała trójka była załamana tym co w ciągu kilku dni stało się z Luke'iem. Po kilku minutach wrócił Ashton z miną nie wyrażającą kompletnie nic.
- Musimy jak najszybciej zrealizować nasz plan.
![](https://img.wattpad.com/cover/159421270-288-k384063.jpg)
CZYTASZ
iMessage || Ziall
FanfictionGdzie Niall Horan pisze pod numer, który znalazł w swojej skrzynce na listy.