Ja: Hej Mike, możemy pogadać?
Michael: Jeśli o tym głupim blondynie to nie
Ja: Ale czemu ty taki dla niego jesteś?
Michael: Bo jest dzieckiem i zachowuje się jak pięciolatek
Ja: Michael...
Ja: A tak na poważnie?
Ja: Bo ty wcale dojrzałości swoją postawą nie prezentujesz, a tylko go ranisz
Ja: Ostatnio wraca cały czas pijany
Ja: Gdybyśmy nie przyszli do niego po tym jak po twoich ostatnich wiadomościach rzucił telefonem o ścianę to prawdopodobnie by się zabił
Ja: Przestań być chujem, Mike
Ja: Wszyscy wiemy, że robisz to dlatego, żeby pokazać mu jaki to silny nie jesteś
Ja: A prawda jest taka, że Ciebie również boli ta cała sytuacja
Michael: Naprawdę chciał się przeze mnie zabić?
Michael: Słuchaj Zayn, to nie tak, że naprawdę jest dla mnie nikim
Michael: Kocham go tak kurwesko mocno
Michael: Ale denerwuje mnie to jego dziecinne zachowanie
Michael: Ja wiem, że sam nie zachowuje się najdojrzalej
Michael: Tak naprawdę nie wróciłem do Crystal
Michael: Od czasu naszej kłótni płaczę prawie cały czas
Michael: A Crystal jak jej powiedziałem o tym wszystkim, oprócz chwilowej chęci wykastrowania mnie za to, że zraniłem tak bardzo Luke'a
Michael: Wspiera mnie i też chce żebym do niego napisał
Michael: Ale ja jestem idiotą i wolałem to ignorować...
Michael: To będzie cud jeśli Luke mi wybaczy
Michael: Nienawidzę siebie za słowa, które powiedziałem lub mu napisałem
Ja: Widzę, że naprawdę tego wszystkiego żałujesz
Ja: To teraz leć go odblokować i sobie wszystko wyjaśnijcie!
Michael: Tak, tak. Idę
Michael: I Zayn?
Michael: Dzięki ci za pomoc serio!
Ja: Spoko ;)
CZYTASZ
iMessage || Ziall
FanficGdzie Niall Horan pisze pod numer, który znalazł w swojej skrzynce na listy.