Życie jest jedno (HŻM I)

18 Czemu się tak oszukóję ?

TY ALEXSA NIENAWIDZISZ !

RZUCIŁ CIĘ!

ALE GO KOCHAM !

K     
K      K
K  K
K K
K    K
K        K  URWA

Nic !

Nic nie !

Nic nie myśl !

Po prostu PRZESTAŃ!

Aght  ..... nienawidzę siebie  !

***

- Meghan ! - usłyszałam męski głos jakbym była pod wodą

- Meg - ten inny pałaczący i dziewczyny.

~2 godziny później

Otwieram powoli oczy lecz po chwili je zamykam.
Jest strasznie jasno !

Gdzie ja jestem ?

Ponawiam próbę otworzenia oczu .

- Panie d doktorze ? Ona się się obudzi  ? - powiedział damski głos, kojarzę go !?

Spojrzałam w lewo i zobaczyłam doktora, dwie kobiety i mężczyzne

- G gdzie ja j jestem ? - spytałam lekko przerażona .

- Meghan ? - spytała brunetka wygląda na 17 lat ?! Tyle co ja ?

- Kim jesteś ? - szatynka spojrzała na mnie i zaczęła płakać,  w tym czasie do sali wbiegła drugą brązowo włosa.

- Emi  o ona  nas  n nie nie pamięta- złamała szatynka.

- Clarie ? - spytałam- gdzie ONA jest - przypomniałam sobie to imię!

- Meghan ? Pamiętasz ją - spytała Emi

- Nie - powiedział smutno - Ale gdzie jest Clarie ? Zam taka dziewczynę. Przypomniałam sobie to imię !

- To ja - powiedziała jeszcze płacząc szatynka - To ja jestem Clarie . - powiedziała spokojniej

- Clarie ! - wrzasnełam uradowana - Jak dobrze !

- Pamiętasz coś ? - spytał mężczyzna - Mnie. Pamiętasz mnie ?

- Nie pamiętam tylko ...... Clarie i .... i tatę, mamę ? Mamo ?!

- Meghan - powiedziała że spokojem blondynka podchodząc - Martwiliśmy się- widać było że płakał kilka godzin .

- Co się stało ? - spytałam

- Meghan zemdlałaś i niestety zapadłaś w śpiączkę. - powiedział lekarz.

         
- Meghan ! - usłyszałam męski głos jakbym była pod wodą

- Meg - ten inny pałaczący i dziewczyny.

- Ała - szepnełam .

- Coś się stało ? - spytał lekarz

- Przypomniałam sobie jak ktoś mnie wołał, chyba Clarie i ...i i jakiś chłopak .

- Trzeba czekać . - westchnął lekarz- Przy opowieściach będzie sobie coś przypominać.

Wszyscy posmutnieli.

- Alex - szepnełam patrząc na chłopaka o czarnych włosach - Alex.

- Pamięta Cię- powiedziała Clarie

- Nie do końca- powiedziałam- tylko to jak wygląda i jak ma na imię.  Emi pamiętam Ciebie też ale jego jakby nie   umiem.

- Poczekam - uśmiechnoł się lekko Alex.

- Dobrze choćmy niech Meghan odpocznie - rzekła moja mama .

***

Wzięłam telefon i zaczęłam przeglądać zdjęcia przypomniałam sobie niektóre rzeczy. Ale nie Alexsa .

Minęła dopiero godziną od ich wyjście A ja nie zmróżyłam oka.

Jak się podoba ?

342 słowa

Wpadnijcie do Clarie0206 i Emilly0206 .

Niedługo będzie niezła akcja !