20 To ty to ztobiłeś !

39 4 2
                                    

Czemu śnił mi się ON.

I czemu jest tu jaśniej niż zwykle ?

- Wujku ?

- Meghan się obudziła - powiedział jakiś pielengniaż - zawołajcie doktora Jonsa !

- Gdzie jestem ?

- Na oddziale   intensywnej opieki- powiedział mężczyzna .

- Co się stało ?

- Nie obudziłaś się od 78 godzin - powiedział smutny wujek - Nie jest z Tobą dobrze Meghan .

- 78 godzin ? - spytałam pżerażona

- Tak - odpowiedział wujek

***

- Clarie to nie jest normalne !

- Wiem Meghan - powiedziała Clarie spuszczając głowę - Alex bił się z Maxsem bo ten powiedział że porabiasz sobię jako dziwka i Alex tak mu przypierdolił że Max od 2 dni leży w szpitalu.

- Alexsowi powiedz żeby uważał A Maxsowi się należało. Chyba ?!

- Może masz rację- powiedziała Clarie

- Nadal go nie pamiętam - powiedziałam - wszystko oprócz Alexsa  !

***

Nawet nie wiem kiedy zasnełam

***
~ Nie odzywaj się dziwko - wrzasnoł 

~ NIE NAZYWAJ JEJ TAK ! - WRZASNEŁAM  WKURWIONA - NIE MASZ PRAWA !

~ Bo co  ? - spytał sarkastycznie

~ Meghan UCIEKAJwyszeptała mama

~ Myślisz że nie usłyszałem - zaśmiał się - ona pożałuje !

~ Za kogo Ty się uważasz ! - warknełam .

Już chciał mnie udeżyć, uniknknełam ciosu.  Kopnełam go w kroczę, załapałam rodzicielkę i pobiłegłam w stronę drzwi.   

Obudziłam się wystraszona.
Czemu to mi się przypomina ?!

Boże czy on zrobi mi krzywdę?

~9 godzin później

- Alex ! Ohhhh ! Szybciej - usłyszyłam

- Teraz wiesz że mam dużego ! - powiedział Alex

- Alex ? - spytałam idąc w stronę źródła dźwięku. To co zobaczyłam coś czego nie chciałam .... Alex pieprzył jakąś lafiryndę na szkolnym korytarzu!

- Co ? - warknął wkurzony - Przez Ciebie musiałem przerwać !

- Co to za dziwka ? - spytała dziewczyna

- Kiedyś byliśmy razem i zanim straciła pamięć - urwał na chwilę .

- Myślałam że będziesz czekał! - zaszlochałam

- Meghan ja będę czekał tyle ile potrzeba - powiedział Alex - czemu płaczesz co zrobiłem - spytał zatroskany był prawdziwy ?!

- Ty ty - Nie potrafiłam się  wysłowić- ty byłeś z jakąś dziewczyną .

- Nigdy nie będę - wyszeptał

~32 godziny później

- Meghan - ktoś krzyczał moje imię - Meghan .

Otworzyłam oczy i zobaczyłam że jestem na stole operacyjnym. Firanka w kolorze "lekarskiej" zieleni zasłaniała mi widok na brzuch.

- CO SIE DZIEJE? - krzyknęła do wujka stojącego .


Wpadnijcie do Emilly0206 i Clarie0206

Maraton - część 1

Pisać dalej?

Życie jest jedno (HŻM I)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz