Mój sen nie trwał długo, bo obudziłam się.
01:10 !
Cooooooo ?!
Spałam 2 godziny i 10 minut.Jestem pojebana ! Ja mam jutro na 08:00 !
A nie , stop ?!
Ej, coś nie tak ?!
JUTRO JEST SOBOTA !!! (°○°)
Magia !?
***
Pisze do Maxsa smsa :
- Spotkamy się jutro ?
- Tak!
- Nie śpisz?
- Nie, myślę czy mi wybaczysz?
- Tak .
- Jak kobieta mówi tak to myśli nie.
- Idiota.
- mój skarb <3
- Słodkie idioto <3
- Serio ?
- troszkę.
- Ooooooo.
- jest 01:15, wiesz ?
- Nie mogę zasnąć od tamtego pocałunku . Wiesz ?
- teraz tak <3
- O której mam u cb być ?
- dasz radę o 8:00 ?
- Tak?
- Co robisz ?
- otwórz drzwi i wyjdź na dwór tylko ubierz się ciepło!
- ok.
Posłusznie wykonuję zdziwiona jego prośbą .
Ale cóż.
Po minucie .- CO TY TU ROBISZ? - szepczę
- A PO CO KAZAŁ BYM CI WYCHODZIĆ ?
- Nie wiem , nie jestem " trzeźwa "- mówię cicho - Wchodź ! - wskazuję palcem dom.
***
- Nie jesteś " trzeźwa " ? - spytał
- Kurwa ! T. A. K. ! POWTÓRZYĆ?!
- Dobra zrozumiałem ! - powiedział - uspokój się no obudzisz wszystkich !
Czy wspominałam że mój brat pojechał do " koleżanki " , a rodzice mają kilka dni wolnego i pojechali do letniego domku na jeziorem jakieś 500 km od domu ? Jeśli nie to sorry.
- Czy wspominałam że mój brat pojechał do " koleżanki " , a rodzice mają kilka dni wolnego i pojechali do letniego domku na jeziorem jakieś 500 km od domu ? Jeśli nie to sorry - szepnełam
- A ok - powiedział normalnie
- Zrobić Ci kakao ? - zdziwiło go to pytanie
- Poproszę.
Poszłam do kuchni i zrobiłam dwa kakao .
Popatrzył się na mnie jak dziecko na wymarzoną zabawkę . Podałam mu jeden z kubków .
***
Clarie.
Clarie !
CLARIE !
Ona ma dziś urodziny!
Jestem najgorszą przyjaciółką na świecie !
Co ona lubi ?!
Harry Potter !
Tak , to dobry pomysł .
Tylko co ?
***
W sklepie było kurwa tego pełno !
W domu już miałam wszystko oprócz prezętu !
Wybrałam kubek ,szalik ,bluzę i inne pjerdoły .
Wszystko zaplanowałam w pódełko z patronusem Harrego.
Spędziłam z Clarie wspaniałe 8 godzin na oglądaniu filmu z magicznym chłopcem i robieniu zdjęć z jej nowymi gadżetami .
Lofciam tą wariatka, bo tylko ona przyjaźni się z taką psychopatką popadającą w depresję jak ja .
Nazywa mnie w te " pierdolone dni "
"Master of deprecha" .Od autorki : (Tak właściwie to pozdrawiam Cię zupko Chińska)
Clarie została u mnie na noc .
Do 01:00 oglądałyśmy "Harry Potter i insygnia śmierci "
Na szczęście jutro niedziela !
MAM BRAK WENY WIĘC NIE BĘDĘ PUBLIKOWAĆ CODZIENNIE :(
CZYTASZ
Życie jest jedno (HŻM I)
Novela JuvenilHŻM - Historia Życia Meghan ( to nazwa tej trylogii) - Panie d doktorze ? Ona się się obudzi ? - powiedział damski głos, kojarzę go !? Spojrzałam w lewo i zobaczyłam doktora, dwie kobiety i mężczyzne - G gdzie ja j jestem ? - spytałam lekko prze...