Życie jest jedno (HŻM I)

22 Nie rozumiem

Na ekranie pojawiło się imie "Max".

Szatyn spojrzał na mnie błagalnie.

Podniosłam komurke i odebrałam.

- Meghan - powiedział jakby zdenerwowany

- Kim jesteś? - spytałam choć mniej więcej wiedziałam.

- Twoim chłopakiem - powiedział ze śmiechem

- Nie mam i nie miałam chłopaka z tego co wiem o moim życiu - powiedziałam z sarkazmem

- Kto ci to opowiadał ? - spytał zmieszany .

- Clarie i Emily, jeszcze taki chłopak podobno twój kolega - powiedziałam poważnie.

- To dziwne - stwierdził- Nic nie pamiętasz.

- Pamiętam wszystko- powiedziałam - Ale chciałam sprawdzić jaką bzdurę powiesz GNOJU!

Rozłączyłam się i opadła na łóżko.

- Chyba się położę- szepnełam po czym po prostu zasnąłem.

***

- Hej - szepnełam czując kawę, czekoladę i las.

- Hej - powiedział Alex - nawet nie patrzyłaś!

- Zapach słodziaku - zachichotałam

- Co ty aż tak czuć ?

- Mam wyczulony węch i słuch - powiedziałam

- Czyli muszę kupić nowe ciuch - zaśmiał się Alex

- I tak Cię wyczuję słodziaku - zachichotałam.

***
Moje relacje z Alexsem były coraz lepsze poznawałam go na nowo.

Tak jak obiecał czekał i czeka nadal żebym sobie przypomniała.

Chciałam sobie przypomnieć i to bardzo !

Tak chciałam pamiętać!

- Meghan - powiedział wujek uradowany - Wykluczamy ci raka !

Wpadnijcie do Emilly0206 i Clarie0206 fajne osubki ❤

Podoba wam się?

MARATON- część III