37. Powitanie

1.1K 106 28
                                    

Weszliśmy na dziedziniec przed szkołą. To ma być komitet powitalny? Zebrała się chyba cała szkoła. I faktycznie był gościu przy fortepianie. Jakiś taki chuderlak, okrągłe okularki, głowa wielkości mojej dłoni, udo grubości mojego nadgarstka. I łapska. Łapska wielgachne. Widać, że pianista. Przyjrzałem się dokładnie. Oczywiście. Aparat na zębach. nie żebym coś do nich miał. Są urocze. Ale trzeba umieć je dopasować do siebie, bo inaczej wygląda... właśnie tak jak na nim. O matko, jeszcze się uśmiechnął. Izuku musiała wyczuć moje wzdrygniecie, bo roześmiała się

-No już, nie przesadzaj, nie jest tak źle

-Nie jest tak źle? Jest tragicznie

-Uśmiechnij się. Może grać potrafi

-Patrząc na jego dłonie to długo się uczył - mruknąłem. poczułem pacnięcie w głowę 

-Przesadzasz. Dobra, uważaj, schodzę

-Czekaj, kucnę

-Nie trzeba, poradzę sobie - szybkim ruchem przełożyła jedną nogę na drugą stronę i zeskoczyła

-Poczułem się w tym momencie jak koń, wiesz?

-Ciii, nie przy ludziach - wywróciłem oczami, gdy się roześmiała. Co ja z nią mam. 

-Drodzy Uczniowie z U.A.! Serdecznie witamy was w naszych skromnych progach! To dla nas zaszczyt gościć was w tej szkole! - jak zwykle lubi sobie pogadać. Wyłączyłem się na to co mówił i rozejrzałem po okolicy. Przyjemne miejsce. Parę kroków do morza, trzeba tylko przejść przez lasek. Zarejestrowałem, że chłoptaś zaczął grać. No, nie wychodziło mu to tak źle. Ale czy na powitanie nas musieli wybrać Etiudę Rewolucyjną Chopina? Ja rozumiem, że to trudna melodia i tak dalej, ale mogli wziąć coś radośniejszego. Kątem oka zobaczyłem, że gdy tylko brawa da chłopaka ucichły, Izuku podeszła do dyrektora i powiedziała mu coś na ucho. Uśmiechnął się i przyłożył mikrofon do ust

-Moi drodzy uczniowie, nasi goście również chcieliby zaprezentować nam swoje talenty! Powitajmy ich brawami! - Izuku skinęła w naszą stronę  i usiadła przy fortepianie. Dyrektor podał nam mikrofon

-Wiesz chociaż, co chcesz zagrać? 

-Zaczniemy od klasyki - z uśmiechem miękko położyła dłonie na klawiaturze. Gdy tylko zagrała pierwsze nuty, już wiedziałem co to będzie 

-Deku..... Czemu mi to robisz

-Wiem, że kochasz tę piosenkę - uśmiechnęła się z przekąsem 

-Nienawidzę cię - tylko tyle mruknąłem, bo już nadszedł czas, żeby wejść z tekstem 

-I was thinking bout her, thinkin' bout me

Thinkin' bout us, what we gon' be
Open my eyes yeah, it was only Just A Dream
So I traveled back, down that road
Will she come back, no one knows
I realize yeah, it was only Just A DreamI was at the top and now its like I'm in the basement
Number one spot and now she find her a replacement
I swear now I can't take it, knowing somebody's got my baby
And now you ain't around baby I can't think
I should've put it down, should've got the ring
'Cause I can still feel it in the air
See her pretty face run my fingers through her hair
My lover, my life, my shawty, my wife
She left me, I'm tied
'Cause I knew that it just ain't rightI was thinking bout her, thinkin' bout me
Thinkin' bout us, what we gon' be
Open my eyes yeah, it was only Just A Dream
So I traveled back, down that road
Will she come back, no one knows
I realize yeah, it was only Just A Dream -z łatwością dostosowywałem się do jej zmian rytmu. tylko po co to robiła? Kiwnęła na mnie głową, żebym przyłożył jej mikrofon do ust. Zmieniła melodię? 

Kim...Jesteś? [TodoDeku] [BakuDeku] Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz