Rozdział 46

212 10 0
                                    


Po paru chwilach przed sceną pojawił się Nathan i zadał pytanie.
- Czy zagracie i zaśpiewacie jedną z pierwszych waszych piosenek pt. Little Do You Know?
Pierwsza odpowiedziałam Aya.

- Oczywicie że tak! Dla fanów wszystko!

- Nie. - Powiedziałam prawie nkeałyszalnie ale wszyscy byli na tyle cicho ż usłyszeli.
Po chwili Natan podał mi mikrofon ale Ata nie dawała za wygraną.

- Ale przeciaż powiedziała nie czyli nie jest w zespole Feniksa!

- Nie Aya. Mylisz się poprawną odpowiedzią było nie.- powiedział Nathan.- Yuriko wytłumaczysz dlaczego? - Ja tylko kiwnęłam głową na tak i zaczęłam mówić.

- Ta piosenka, ja zresztą wszystkie moje piosenki, została napisana z dedykacją. Tą napisałam z dedykacją dla osoby dla której byłam jak matka a ona dla mnie jak córka. Śpiewam ją tyko dla niej. Pojawiła się na Yuotubie za jej proźbą. Ja sobie obiecałam że nie zaśpiewam tej piosenki puki jej nie zobaczę i tak też jest. To dlatego opowieść brzmiała nie. - Gdy Spojżałam na miejsce gdzie powinna być Aya nikogo tak nie napotkałam. - To co zaczynamy występ? - Zapytałam a widownia mi odkrzyknęła.
- Tak!
Zaczęłam wrstukiwać rytm nogą i po chwili już graliśmy pierwszy utwór.

Podczas śpiewania i grania działo się to samo co zawsze czyli wylatywały z nas kolorowe bombelki. Podczas pierwszego utworu wszyscy tańczyli i śpiewali więc bez przedłurzania zaczęłam wystukiwać drugi rytm.

To był raczej wolny taniec ale większość osób tańczyła.
Teraz pora na przedostatniął piosenkę.

Pod czas tej piosenki niektóre teksty śpiewał Burn.
Postanowiłam zaśpiewać jeszcze jedną piosenkę.

Gdy skończyliśmy śpiewać ostatniął piosenkę wszyscy zaczęli klaskać i wiwatować. Po chwili chłopcy zeszli już ze sceny ale ja zostałam.

- Została mi ostatnią piosenka z dedykacją dla wszystkich osób grających w piłkę nożną.

Potem i ja zeszłam ze sceny przy odgłosu oklasków. Podeszłam do oniemiałej drużyny.

- I jak? Podobało się?

- To było niesamowite. - odpowiedzieli wszyscy chłopcy jednocześnie.

- Dzięki. A tworzą idziemy się dalej bawić!
Potem zatańczyłam chyba z każdym chłopakiem z drużyni ale unikałam tańce wolne.

- Prosimy na scenę osoby które chcął zatańczyć belgijke.

- Braciszku?

- Dobra, ale ostatni raz.
Drużyna się zaśmiała bo powiedział to zdanie nuż trzynasty raz.
Wszyscy bawiliśmy się bardzo dobrze a o godzinie 02:30 powoli się rozchodziliśmy do domów. Jako że ja biła już śpiąca stała w miejscu i czekałam aż podejdzie Suzuno.

- *ziewa* Susuś......jestem zmęczona *ziewa*
Nic nie powiedział tylko wziął mnie na pannę młodą. Ja się w niego wtuliłam i zaczęłam przysypiać ale powiedziałam jeszcze coś do drużyny.
- Do zobaczenia *ziewa* w poniedziałek. *ziewa* Nie będziemy mnie w sobotę i niedzielę bo wyjadę. *ziewa* Dobranoc.
Potem już nic nie usłyszałam bo usnęłam.

______________________________________________________________________________

Yumiko-nee-san

~Nya

Legenda Alien Akademii (Zawieszona na czas nieokreślony)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz