Rozdział 44

173 12 1
                                    

- To co robimy? - Spytał Jude.

- No tego to się nie spodziawałam. - Powiedziałam.

- Ale czego? - Spotał Jude.

- Ty Jude Sharp pytasz się co robimy. Normalnie świat się wali.

- Bardzo śmieszne. - Powiedział już obrażony.

- No nie obrażaj się.

- ...

- No weź Jude.

- ...

- A jeżeli powiem Ci coś oczyma Niki nie wie nawie dziewczynie i mój brat.
Tym razem w jego oczach wiedziałam zaciekawienie.

- JA o czymś nie wiem? - Spytał poirytowany Burn.

- No weź Bracuszku. Karzdy ma coś do ukrycia na wet Ty. - To powiedziałam tak żeby wszyscy słyszeli a potem powiedziałam mu do ucha. - Wiem że czasami się wymykałeż w nocy lub wieczorem z pokoju, wiem nawet Kiedy wracałeś i co robiłeś. - Gdy to umówiłam zrobił się cały czerwony. Potem już powiedziałam głośniej. - Już rozumiesz czemu każdy ma tajemniece.

- Tak. - Powiedział nadal zarzenowany A potem dodał. - Pogadamy.

- Oczywiście. Zaraz skończymy rozmowę Jude.

- Dobra. - Powiedział. On jako jedyny nie był w szoku Gazel i Aphrodi byli zdziwieni że udało mi się go zawstydzić Burna.
Odeszłam z Burnem Tak daleko że nie było słychać muzyki. On zaczął rozmowę.

- Nikt nie wie, prawda.

- Oczywiście że nie. Nikomu nie powiedziałam i nie powiem.
Potem nic nie mówiłam a on się do mnie przytulił. W tej pozycji chwilę ztaliśmy aż w końcu się odkleił odemnie z bananem na twarzy.

- Dzięki sis.

- To idziemy już do reszty?

- Tak.
Potem wróciliśmy do drużyny a ja dalej kontynuowała rozmowę z Jude'm.

- No to jak ci coś powiem to przestaniesz się na mnie obrażać.

- Dabra.
Odeszłam z nim kawałek na bok

______________________________________________________________________________

Nie wiem czy za tydzień pojawi się następna część. Morze zrobię przerwę na wakacje. Jeszcze zobaczę.

Miłego dzionka!😄

Yumiko-nee-san

~Nya

Legenda Alien Akademii (Zawieszona na czas nieokreślony)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz