Rozdział XIV

2.1K 87 15
                                    

Piłam herbate nieźle podminowana. Mój wielce wspaniały Pan zabronił mi wychodzenie poza granice jego pałacu po całym incydencie który miał ostatnio miejsce.

Chciałam odetchnąć i miło spędzić czas z Niko po tym męczącym tygodniu, jednak nie było mi to dane.

A w dodatku dobijał mnie fakt, że obecnie ja tu siedzę jak ten cieć a Niko dobrze się bawi wraz z Jiminem. W tej chwili zazdrościłam jej wolności.

**

Przechadzając się po korytarzu napotkałam lekko uchylone drzwi. A jak to jest w ludzkiej naturze byłam ciekawa co za nimi się znajduje.

Otworzyłam je wchodząc pewnie do pomieszczenia. Pokój, utrzymany w  starodawnym stylu nie robił na mnie już wielkiego wrażenia - cały ten dom jest utrzymany w tym stylu.

W pomieszczeniu stało drewniane biurko oraz krzesło, kilka regałów z książkami oraz sztaluga z płutnem oraz farbami i pędzlami.

On maluje?

Yyy nie, na pewno nie. Taki panicz na pewno nie jest zdolny do czułości i takiego opanowania. Szybko wyrzuciłam z głowy tą myśl.

Rozejrzałam się jeszcze szukając czegoś ciekawego no i znalazłam. Na jednym z regałów dostrzegłam pudełko które było dość wysoko.

Planując zdobyć to co w środku tego pudełka, wzięłam krzesło i postawiłam obok regału tak bym mogła spokojnie sięgnąć po rzecz.

Ostrożnie weszłam na krzesło i wyciągnęłam rękę w górę, jednak jeszcze brakowało mi kilka centymetrów by sięgnąć po zdobycz. Niezadowolona uniosłam się lekko stając na palcach, przez co moja równowaga była już zachwiana.

- Jeszcze troszeczkę. - powiedziałam dotykając opuszkiem palca fragmentu pudełka.

- Mogę wiedzieć co ty robisz? - usłyszałam głos w którego stronę się obróciłam, czego od razu po żałowałam.

Moja noga osunęła się z krzesła, a równowaga została totalnie zachwiana. Zdezorientowana zamknęłam oczy z myślą za zaraz zderze się z podłogą.

Jednak tak nie było, nie poczułam twardej podłogi a jedynie czyjeś silne ręce łapiące moje ciało. Po kilku sekundach, gdy upewniłam się że nic mi nie jest lekko uchyliłam powieki zerkajac w górę.

Spotkałam się z wzrokiem Sugi który uważnie na mnie patrzył, szukając wytłumaczenia co tu się właśnie stało.

- Dziękuję, już możesz mnie odstawić na ziemię. - Tak też uczynił nie spuszczając ze mnie wzroku.

- Po co Ci te pudełko? - zapytał opierając się o ścianę.

- Em, ciekawość. - otrzepałam ubrania z kurzu który wcześniej  gromadził się na regale gdy go na siebie nie zrzuciłam.

- To mogę zobaczyć? - zapytałam podnosząc głowę w jego kierunku.

- Nie ma takiej potrzeby. - spojrzałam w górę na regał, jednak pudełka już tam nie było.

- Ile ty jeszcze masz przede mną tajemnic? - spytałam czując że coraz mniej wiem.

- Nie Twoja sprawa. - odrzekł wychodząc z pokoju.

Ten człowiek mnie wkurza.

**

Siedziałam właśnie w swoim pokoju słuchając muzyki bo nie miałam nic innego do roboty.

Wcześniej wzięłam odświeżającą kąpiel z bombelkami więc czułam się zrelaksowana.

Podrygiwałam w rytm muzyki przechadzając się po pokoju w leginsach czarnych oraz czarnej dużej koszulce - wyglądającej jak męska - z białym napisem. Włosy lekko opadły na moje plecy a słuchawki nauszne dopełniały kreacje. Czułam się troszeczkę już pewniej po kilku dniach tu spędzonych i choć byłam jedyną dziewczyną w tym domu - wykluczam Niko która czasem wpadła mnie odwiedzić oraz służące - czułam się z tym dobrze, nie przeszkadzało mi to.

Czując pragnienie postanowiłam wybrać się do kuchni by zrobić sobie kawę. Głośna muzyka w moich uszach blokowała inne dźwięki, więc w zasadzie nieświadomie przeszłam przez salon idąc do kuchni nie widząc tych spojrzeń na mnie, i tej nowej osoby której nigdy nie widziałam.

Pov. Suga

- Poważnie? - zapytałem sam siebie widząc tą dziewczynę która nie przejmowała się okolicznościami.

- Jimin to ta Twoja dziewczyna? - zapytał nasz gość.

- Co ty, nie jest moja ona jes-

- Co cię tu dziś sprowadza J-Hope?

***

Ahh pochwalę się dzisiejszym prezentem który w końcu do mnie dojechał z Hongkongu ❤️❤️❤️

Ahh pochwalę się dzisiejszym prezentem który w końcu do mnie dojechał z Hongkongu ❤️❤️❤️

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Nie byłabym sobą gdybym nie zamówiła bluzy z Sugą ❤️❤️❤️

No i podusia Kookiego, niestety nie było Sugi ale i tak jestem szczęśliwa ❤️❤️❤️ Będzie okazja to zamówię sobie kiedy inne ❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

No i podusia Kookiego, niestety nie było Sugi ale i tak jestem szczęśliwa ❤️❤️❤️
Będzie okazja to zamówię sobie kiedy inne ❤️❤️❤️❤️❤️❤️

Co do czego dostałam jeszcze trzy przypinki w gratisie mianowicie dwie przypinki z Kookim i jedną z V ❤️❤️

Jestem szczęśliwa bo moja kolekcja rzeczy z BTS się powiększa, album Love Yourself Answer w wersji S mam i czekam na kolejne ❤️❤️❤️

Dziękuję i pozdrawiam misiaki ❤️

Skrywana Prawda ✔️📑Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz