*Iga
Gdzie jest tak kobieta, która jest u nas zatrudniona jako niania do dzieci. Już od rana szukam nowej niani, ale zniknęła bez śladu. Pytałam nawet Saszy , ale odparł chamsko, że teraz ja jestem panią domu i nazywam się Aristow i to moja sprawa.
Ivan też nic nie wiedział.
To samo było z pozostało służbą. Dziwne było to, że ochrona nic nie widziała. Ivan obiecał zbadać sprawę po powrocie z treningu juniorów w piłce nożnej, której był trenerem i na które zabierał Nathana.
Byłam dumna z niego, że spędza czas z moim synem jak ojciec i syn.
Powiedziałam mu o tym odprowadzająca chłopaków do wyjścia.
-Dbaj o moich juniorów dotyka mojego brzucha- mówi z czułością w głosie i całuje mnie, a ja oddaje pocałunek. Wie jak mnie rozczulić.
Wyszli z domu, a ja poszłam do salonu, by się położyć strasznie bolały mnie plecy, bo maleństwa nie dały mi spać w nocy. Lecz niedane mi będzie się położyć , bo za niedługo idę z Nadią do centrum zabaw, gdzie mam się spotkać z Oleną i córeczką Olega.
*Olena
Oleg zaskakuje mnie każdego dnia adoruje, komplementuje. Zaprosił kilka razy do kina i na kolację, by moglibyśmy spędzić trochę czasu sam na sam. Kupuję mi kwiaty, czasem bez okazji, ale dla mnie to dużo szczęścia. Nigdy nikt mnie tak nie uszczęśliwiał jak on.- A to jest cudne uczucie.
A dzisiaj pozwolił mi wyjść z Leną, Igą i jej dziećmi do centrum zabaw dla dzieci.
Oczywiście pod opieką Maxima, ale to zawsze coś.
I to Iga miała problem z Ivanem, bo mąż jej nie chciał puść ze względu na jej ciążę.
Ale chyba w końcu chyba się udało na mówić męża bo miała pojawić się z bratem.
Wystroiłam Lenę w kolorową i sukienkę białe rajstopki i różową bluzkę. Założyłam jej też śliczną opaskę na głowę z kwiatkami. Mała wyglądała jak cukiereczek.

Oleg na jej widok uśmiechnął się. Natomiast ze mną już było gorzej bo był lekko zazdrosny o mnie i zapytał czy nie mogłam ubrać dłużej sukienki w sportowym stylu. Czarnej góry i jaśniejszym dole.

- Mnie się tam podoba -mrugnął do mnie. Maxim co jeszcze bardziej go wkurwił i myślałam, że Oleg się ze złość i mnie nie puść. Ja już wiedziałam jak przekonać mojego ukochanego do tego by mnie puścił.
Ale udobruchałam go siadając mężowi na kolanach i szepnęłam do ucha, że jak wrócę to my możemy się po bawić.
-Doprawdy - zapytał a minę miał taką jak by miał dostać prezent. -Jest wypuszczony, bo przez najbliższe dni miałam okres i cierpliwie czekał na odpowiedni moment, by tylko zamoczyć we mnie. Kocham go ,ale czasem nie potrafię nad nim nadążyć.
-A jak jeszcze dasz mi pieniądze na zastrzyk antykoncepcyjny. Będzie on aplikowany na 4 tygodnie, a co miesiąc muszę pamiętać o tym, by powtórzyć zabieg. To już będzie jeszcze lepiej, bo będziemy mogli uprawiać seks bez przeszkód i codziennie. - dodaję ciszej.
CZYTASZ
Zastaw [ Zakończone]
RomanceTRWA KORETA! 9/27 Olena po nieudanym związku wraca na Wieś. Tam dowiaduje się że ojciec przegrał w karty gospodarstwo ukochanych dziadków. A nowym właścicielem jest bezgledny Oleg Surgorow który w zamian za rządał jej i jej ciała