3

112 5 0
                                    

Szybko odwróciłam głowę w drugą stronę wpatrując się w lekko zdarte opacie ławki, na której siedziałam, w myślach modląc się , aby to był tylko zły sen ...

Przecież ona i On ?!

Nieee..to nie mogła być prawda !!

Nie pozwolę na to , żeby ten dupek z przerośnietym ego zniszczył życie mojej najlepszej przyjaciółki ! - moje myśli krążyły tylko wokół widoku, który ujrzałam.

Byłam wściekła ..czułam się naprawdę dziwnie i nie do końca wiedziałam czym było to spowodowane.
Przecież nie jestem zazdrosna...niee...napewno nie ..
Jezu jak ja mogłam tak pomyśleć! Okropne!
Nagle poczułam jak ktoś położył dłoń na moim ramieniu .. Wstałam spoglądając na nich zdezorientowana całą sytuacją .

- Znowu ty? Ze wszystkich osób musiałem spotkać akurat ciebie ? Czemu los się tak na mnie uwziął?! - chłopak spojrzał na mnie z miną pewnego siebie cwaniaka .

- Miałyśmy pogadać . Co ten kretyn tu robi ?- zwróciłam się do Casidi czekając z niecierpliwością na jakiekolwiek wytłumaczenie .

- Wiedziałem że się stęskniłaś .- wtrącił Carter ironicznie się uśmiechając .

- Tak więc .. ?- zwróciłam się do przyjaciółki oczekując odpowiedzi na pytanie i całkowicie ignorując docinki tego typa.

- Alan chodzi z nami do szkoły i jest kapitanem drużyny futbolowej. Właśnie szłam do ciebie, a on szedł obok i postanowił dołączyć . - zmarszczyłam brwi patrząc z politowaniem na Casidi. Wiedziałam, że Carter to typ spod ciemnej gwiazdy. Nie odpuści sobie żadnej okazji na zaliczenie kolejnej zdobyczy .
Ale nie mogłam pozwolić na to, by jego kolejna ofiarą została dziewczyna ,z którą tak wiele mnie łączy.
Z Casidi znamy się od dzieciństwa , już od małego wspólne zabawy na podwórku , granie w klasy , robienie domu na drzewie - o tak nigdy nie zapomnę jak dwa tygodnie męczyłyśmy się z wtarganiem wielkiej deski na niewielki krzak pomiędzy naszymi domami wyobrażając sobie że jest to prawdziwy domek na wysokiej sośnie- a później ta sama szkoła , wspólne hobby i obydwie byłyśmy w składzie pierwszego składu chearleaderek.
Tyle wspólnych lat i do tej pory . Jestem przekonana ze naszej przyjaźni nie zerwałoby nic ..nic nie jest w stanie zaprzepaścić tylu lat razem .

Postanowiłam działać .

- Nooo..to bardzo miło że szanowny Pan Carter postanowił cię odprowadzić ale teraz może juz sobie iść . - odparłam chcąc dać chłopakowi do zrozumienia, że dla niego spotkanie dobiegło końca .

- To żaden problem . Zrobiłem to z wielką przyjemnością . Przynajmniej spędziłem chwile czasu z miłą osobą.- powiedział spoglądając na mnie .

W tym momencie ogarnął mnie dziwny dreszcz. Nigdy wcześniej czegoś takiego nie czułam .

ON i TE słowa ?

To był całkowity absurd .

-To może zostaniesz z nami ?- po tych słowach spojrzałam złowieszczo na Casidi nie dowierzając w słowa przez nią wypowiedziane .

Czy ona naprawdę chce spędzić kolejne godziny z tym dupkiem?

To się nie dzieje naprawdę .
Nie mam zamiaru siedzieć dłużej w jego towarzystwie .
Postanowiłam zakończyć spotkanie .
Zwróciłam się do przyjaciółki .

- Skoro i tak już z naszej rozmowy nici to chyba wrócę do domu. Nie mam zamiaru przebywać dłużej z tym półmozgiem.- popatrzyłam na Casidi które próbowała mi przekazać, że przegięłam .

- Przecież powiedziałam prawdę . Jego towarzystwo jest dla mnie toksyczne wiec chcąc się uwolnić pójdę do domu.- odwróciłam się szybko na pięcie , z zamiarem odejścia , gdy znowu poczułam chłodne powietrze oplatające mój kark.

Znowu ON.

Znowu to robił.

Gdy próbowałam się oddalić złapał mnie za rękę nachylił nade mną i szepnął do ucha w taki sam sposób jak na początku " Jeszcze się zobaczymy wredoto" - uśmiechnął się ironicznie, a ja przyspieszył kroku i czym prędzej ruszyłam w stronę domu.

Otworzyłam drzwi weszłam do środka zastanawiając się nad sensem wypowiedzianych przez niego słów i ...
Niee!
No nieee!
Jutro są pierwsze zajęcia w związku z przygotowaniem przedstawienia .
Jak ja wytrzymam z nim tyle czasu .

A mogło być tak pięknie ..
       
                                                           ~💎

Ciekawi dalszego ciągu ?! Już pracujemy nad kolejnym rozdziałami 😊
Oj będzie się działo !!
Prosimy o cierpliwość bo kolejne rozdziały przyprawią nie lada emocji ..!!
Do zobaczenia kochani 😙💙
                                         
                                                     ~💣💎☀

Zakład o życieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz