°°21°°

4K 196 25
                                    

Młody spał, więc po cichu sprzątnąłem rzeczy, które walały się obok jego łóżka i sięgnąłem po pojemnik z jedzeniem, który wcześniej zdążyłem przynieść

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Młody spał, więc po cichu sprzątnąłem rzeczy, które walały się obok jego łóżka i sięgnąłem po pojemnik z jedzeniem, który wcześniej zdążyłem przynieść.

Miałem go wyrzucić, ale był zbyt ciężki by był pusty. Zerknąłem do środka i z rozczuleniem stwierdziłem, że ten maluch zostawił mi większość porcji. Uroczy, choć za bardzo się troszczy o innych.

Dojadłem posiłek i postanowiłem się już stąd zbierać, bo i tak było późno, a godziny odwiedzin dawno się skończyły. Co ja poradzę na to, że mój urok przekonał tutejsze pielęgniarki, żebym mógł zostać?

Nałożyłem kaptur i umiarkowanym krokiem szedłem wraz z tłumem po jednej z częściej odwiedzanych ulic. Mijałem sklep za sklepem, patrząc na przykuwające i kolorowe witryny z produktami. Nic nadzwyczajnego, dopóki nie zatrzymałem się przed sklepem jubilerskim.

Oo tak, to wszystko tutaj tak cudownie błyszczało, oczywiście mniej niż Minnie, bo on jest najjaśniejszą gwiazdeczką w konstelacji mojego życia, ale wciąż zabierały uwagę.

Wszedłem do środka, a kilka minut później szedłem z bananem na twarzy i małą, białą torebeczką z błyskotką w środku. Będzie pasowała blondynowi.

Zastanawiałem się jeszcze nad jednym, kiedy tak wracałem wieczorem do domu, a chodziło mi to po głowie już od dawna.

Skierowałem się do małego lokalu na rogu tłocznych ulic i przywitałem się grzecznie.

- Jak zawsze, panie Kim? - zapomniałem wspomnieć, że na co dzień posługiwałem się fałszywym nazwiskiem? Wybaczcie, ale często o tym zapominam ;)

- Oczywiście.

Usiadłem na fotelu i oparłem się wygodnie, pozwalając by kolorowowłosy chłopak zajął się moją płowiejącą czupryną.

- Tae-nim, w sumie chciałbym też zmienić kolor.

- W końcu! Już od dawna ci to doradzałem, hyung. To co blond, brąz kolor czy standard czerń?

-Najciemniejszy brąz jaki masz.

- Liczyłem, że jednak wybierzesz kolorek - wydął dolną wargę i spojrzał na moje odbicie w lustrze.

- Ostatnio pozwolilem ci robić z nimi co chciałeś i przez dwa miesiące wyglądałem jak wata cukrowa.

- Dobrze wyglądałeś, nie czepiaj się!

- Rób, co masz robić.

- Hyung, a ta torebeczka tutaj, to dla kogo, co?

- Nie interesuj się.

- Masz dziewczynę, a może chłopaka?!

- I'm a shining solo, więc z łaski swojej przestań.

- W sumie zawsze wyglądałeś na geja - wstałem i spojrzałem na fryzjera z mordem w oczach.

- Zajmij się swoją pracą i zostaw moje życie towarzyskie w spokoju - powiedziałem przez zaciśnięte zęby i wróciłem na miejsce.

- No już dobrze. Tylko stwierdzam fakty.

- Żebym ja zaraz nie stwierdził faktu twojego zgonu, smarkaczu - usłyszałem tylko jego chichranie, ale posłusznie zajął się moimi włosami.

Zapłaciłem i wyszedłem, czując się o wiele lepiej z nowym kolorem. Może teraz ofiary znów będą traktować mnie poważnie, a nie jak 'dziurkę na raz'. Nie żeby mi to utrudniało pracę, wręcz przeciwnie, ale było denerwujące.

Dotarłem do domu i wpisałem kod, dostając się do mojego zaułka. Wstawiłem wodę na gaz i i przebrałem się w luźne dresy.

Mógłbym zakończyć mój dzień jak zwykle porządnym snem, ale dziś nie zamierzałem spać.

Przytargałem laptopa i usiadłem na fotelu. Dziś był idealny dzień na....oglądanie dram.

Tego mi tak bardzo brakowało, a od czasu przygarnięcia Jimina nie obejrzalem ani jednego odcinka!

Nie byłem uzależniony, po prostu dzięki nim miałem nowe pomysły na morderstwa, co satysfakcjonywało zleceniowców. Nie moja wina, że uwielbiają wymyślne i widowiskowe zbrodnie, a do tego montują kamery.

Ich problemem jest ukrycie nagrań, a moim zapewnienie rozrywki i pozbywanie się 'śmieci'.

Włączyłem kolejny odcinek i już po kilkunastu minutach moja kartka była zapełniona z pozoru nic nie znaczącymi słowami.

Słodkie rączki scenarzystów, którzy pracują dla zwykłych dram, tak naprawdę piszą najbardziej krawe scenariusze śmierci dla innych obywateli, nawet o tym nie wiedząc.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Lepiej późno niż wcale!

Trzymajcie się cieplutko✨🐝

Excellent lovers//yoonminOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz