Rozdział 11

128 11 6
                                    

Kilka godzin później, BlackJack:

Przez kilka godzin sporo się wydarzyło. Jednak wszystko zaczyna się układać, ale mimo to zdarzają się niewielkie sprzeczki między Fireblade i Ultra Magnusem. Ja analizowałem próbkę gleby, którą mi przywieźli z tej dziwnej jaskini zaś mini-con z wilczym ogonem leżał sobie na koi i smacznie spał. Oderwałem oczy od mikroskopu, gdy usłyszałem kroki. Odwróciłem się i zobaczyłem wchodzącego do laboratorium Optimusa Prime'a. Odetchnąłem z ulgą.

- BlackJack czy masz już może wyniki badań próbek, które przyniósł ci Sideswipe?- spytał cicho.

- Na razie tylko kryształu. Z wodą wszystko jest okay, zaś kryształ powstał w wyniku kontaktu silnego wyładowania elektrycznego ze skalną ścianą. Wspomniane wyładowanie elektryczne pochodzi z Cybertronu. Dokładniej od tego mini-con'a.- odpowiedziałem.

- Czyli jednak. Jego również zmodyfikowano genetycznie.- odparł.

- Wszystko na to wskazuje. Nadano mu imię Crystal Wolf. Potrafi on tworzyć kule energetyczne, które po zetknięciu się z jakąś powierzchnią zaczynają się samoistnie krystalizować. Jak również może stworzyć coś na wygląd pyłu, ale po zetknięciu się z normalnym piaskiem, zmienia to w zwartą glebę, niemal w kamień, który mieni się różnymi kolorami. Prawdopodobnie był on poprzednikiem Areobolt'a, jednak póki nie ochłonie i nie wyśpi się, nic z niego nie wyciągnę.

- Kiedy będzie można z nim porozmawiać?

- Najbardziej możliwie jutro, w okolicy godziny 12:00. Ale nie jestem w stu procentach pewien.

- Rozumiem. Nie będę ci już przeszkadzał, miłej pracy.

- Dziękuję, Optimusie.

Gdy Prime wyszedł spojrzałem na mini-con'a. Wziąłem z krzesła kocyk i okryłem go nim, po czym wróciłem do pracy. Gdy skończyłem analizę, słońce zaczynało powoli wschodzić. Potarłem lekko optykę ze zmęczenia, więc postanowiłem uzupełnić energon. Po kilku minutach poczułem się lepiej, wtedy obudził się nasz mały znajomy. Pomogłem mu uzupełnić energon, co nie było proste jednak jakoś się udało. Mijały kolejne godziny, przeprowadziłem na mini-con'ie wszystkie podstawowe badania, została tylko rozmowa. Gdy wybiła godzina 12:00, Optimus przyszedł do laboratorium. Mini-con nie ukrywał swojego zainteresowania Prime'm.

- Crystal Wolf, poznaj Optimusa Prime'a. On z tobą porozmawia, gdyż ja mam coś do zrobienia. Bądź grzeczny i postaraj się nie wpaść w panikę.- powiedziałem i oddaliłem się.

Podszedłem do stołu, na którym był różny sprzęt. Stał tam mój brat, przyglądając się czemuś przez mikroskop. Tym czymś oczywiście jest próbka CNA, które dyskretnie pobrałem od mini-con'a gdy ten spał.

- I co o tym sądzisz?- spytałem go.

- Cóż, przyznam szczerze, że to całkiem intrygujące. Wszystkie badania jakie do tej pory przeprowadziłeś ewidentnie wskazują, że Crystal Wolf był poprzednikiem Areobolt'a. Jednak coś poszło nie tak i ten mini-con zamiast transformować się w broń, transformuje się w wilka.- odpowiedział.

- Jednak w przeciwieństwie do Steeljaw'a jest dużo przyjaźniej nastawiony. I udało nam się dowiedzieć, że Crystal Wolf oprócz tworzenia samo krystalizujących się kul energetycznych i zmieniającego piasek w kamień pyłu, ma wielokrotnie zwiększoną zwinność, szybkość i siłę. Jak również wyostrzony słuch i wzrok.- odparłem, podchodząc do komputera.

- Jak myślisz, do czego Megatron chciał go wykorzystać?- spytał.

- Nie mam pojęcia. Ale chyba uznał, że Crystal Wolf jest porażką i wysłał go na inną planetę. Na Ziemię mógł trafić jeszcze podczas wojny i może, sam nie wiem, był pogrążony w głębokiej hibernacji i dopiero teraz się obudził.

W przyjaźni z samurajem / transformers ff [Zakończone]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz