10 rozdział

966 29 25
                                    

... Ale jeden z nich złapał mnie za rękę poczym popchnął mnie na ziemie. Sama nie wiem co oni chcieli ze mną zrobić. Stali nademną i się we mnie wpatrywali. Drugi chłopak podniósł mnie i chciał mnie uderzyć ale ktoś z tyłu zawołał:
- Ej zostawcie ją! - znajomy głos. Odwrócili się a ja upadłam na ziemię. Uderzyłam głową o karwężnik i straciłam przytomność.

Pov Jude

Natalie upadły klucze do domu. Więc ja i chłopaki postanowiliśmy ją dogonić i jej dać te klucze. Niestety gdy byliśmy przed jej domem jacyś chłopacy ją napadli. Bez wahania
Krzyknąłem:

- Ej zostawcie ją! - jeden z nich odepchnął ją a ta spadła na ziemie i zemdlała.
- Bo co nam zrobicie?- spytał jeden z nich.
- albo uciekacie stąd albo będzie źle- powiedziałem.
-już się boje-odezwał się drugi.
- skoro tak. To królewskie tornado. - wykonałem z Axelem niezwykły ruch. Uciekli a ja pobiegłem do Natalie.

Leżała na ziemi. Bezbronna. Wziąłem ją na ręce i szybko pobiegłem z chłopakami do jej domu. Gdy zadzwoniłem dzwonkiem odrazu
Otworzył Mike lokaj Natalie. Przestraszony kazał ją położyć na sofie a sam zadzwonił po jej rodziców i ojca Axela.

Po 5 minutach Pan Blaze przyjechał do domu i zbadał Natalie. Dalej była nieprzytomna.

Po 3 godzinach zaczynała odzyskiwać przytomność. Byłem naprawdę szczęśliwy.

Pov Natalie

Gdy się obudziłam nademną stał szczęśliwy Jude ,Mike ,Rodzice ,Mark ,Axel i ojciec Axela. Nie dokońca sobie przypominam co się stało. Pamiętam tylko telefon od pana detektywa i znajomy głos Juda. Dalej film mi się urwał.

- Dobry Wieczór ,paniennko Black ,jak się czujesz. - powiedział pan Blaze.
- Co? Co się stało??
- Napadli cię- odezwał się Jude.
- to! To sprawka Darka.
-CO!! -wszyscy zdziwieni powiedzieli to w tym samym czasie.
W tej chwili ktoś zadzwonił do drzwi. Gdy Mike otworzył okazało się że to Pan Detektyw.
- Jude ja ,ja odkryłem coś ważnego - odezwałam się
- co masz na myśli- powiedział Jude
- bo gdy Rey Dark miał z nami trening ja poszłam się napić ale drzwi do pokoju Darka były otwarte i przy okazji tam weszłam. Komputer był włączony i odkryłam tz. Projekt "Z" i królewscy reaktywacja. Ale dalej niewiem bo usłyszałam czyjeś kroki i musiałam uciekać.
- Coś ty najlepszego zrobiła!!!!!- wrzasnął Jude.
- to my może już pójdziemy to sprawy królewskich a nie Raimona. -powiedział Mark i wyszedł razem z Axel'em.
- Panienko Black powinnaś teraz odpocząć ,nie możesz grać tylko odpoczywać ,dowidzenia. -powiedział Pan Balze i wyszedł.

Mike przeniósł mnie do mojego pokoju. A potem wyszedł. Zostałam sam na sam z Judem. Po jego twarzy było widać że jest zły.

- Jude dalej się gniewasz?
- na ciebie nigdy ,ale nie rób nic takiego więcej.
- no ok. Powiedz mi co robiłeś nad rzeką?
- chce zemścić się na Zeusie dlatego zagram z Raimonem aż do finału.
- aaa rozumiem ja też chce tak zrobić.
- ale jutro nie zagrasz!!
- noooo ok. Albo nie mam lepszy pomysł -powiedziałam.
-no?!?
- ubiore się jako mroczna zawodniczka i będę wszystko obserwował albo może nawet zagram.
- jak ty chcesz. Ale na twoim miejscu nie grałbym. Przecież zemdlałaś a pozatym mogą Cię rozpoznać. -dodał chłopak.
-ale ja i tak zrobię to co będą chciała.
-dobrze ale teraz odpocznij.- powiedział Jude i pożegnawszy się ze mną chciał wyjść z pokoju.
- Jude kocham Cię. - dodałam.
- Ja ciebie też Natalie. - odezwał się chłopak. - a teraz odpocznij. - dodał i wyszedł z pokoju.
#_#

tak wm publikuje to od nowa     

Kryształ Alien'a | Inazuma Eleven [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz