Ślub Erik'a i...
Kolejnego dnia dotarliśmy do Osaki. Był to wielki park rozrywki. Niektórzy się ucieszyli z tego inni niezbyt. Wszyscy wzięliśmy się do szukania jakiejś wskazówki która mogła nas doprowadzić do bazy kosmitów.
Niewiem czemu ale mój naszyjnik podniósł się i tak jakby kierował mnie do wielkiego białego dosyć dziwnego zamku. Weszłam tam i zaczęłam się rozglądać, jednak szybko zauważyłam Erik'a i Bobi'iego. Natychmiast schowałam się za jednym z filarów. Gdy chłopcy wyszli wróciłam do moich "poszukiwań."
Po pół godziny szukania zrezygnowałam i już miałam opuścić budynek ale ktoś mi przeszkodził.
- Jesteś szpiegem czy co? Czego tu szukałaś?- powiedziała to dziewczyna o niebieskich włosach i ciemnej karnacji.
- nie twój interes. - odpowiedziałam a dziewczyna zlustrowała mnie do stóp do głowy.
- nie wyglądasz mi na kosmite. Raczej nie szukałaś bazy. No trudno możesz już iść. - odsuneła się dając mi znak abym poszła.
- Czekaj? Co? Bazy? Proszę zaprować mnie tam.
- upsik. Ja powiedziałam bazy chodziło mi o... ...o bezy. Tak o bezy.
- Bezy? Serio? Nie jestem jeszcze głucha. Powiedziałaś bazy.
- no dobra masz mnie. Ale nigdy przenigdy nie powiem ci gdzie jest ta baza. Nie znam cię.
- Jestem Natalie Black dla przyjaciół Tali. Gram w Raimonie. - powiedziałam i wyciągnelam rękę to nieznajomej.
- A ja jestem Souzette Harland dla przyjaciół Sou od spraw miłosnych.
-miłosnych?- podniosłam jedną brew.
- tak na swataniu ludzi znam sie jak mało kto.
- dobra a teraz zaprowadzisz mnie tam. Do tej bazy.
- no dobrze Tali.
Sou pokazała mi ich podziemne bazę. Była dosyć dziwna. Niebieskowłosa mnie zostawiła i sobie poszła bo uznała że ma ważne rzeczy do zrobienia. Ja natomiast ćwiczyłam dalej.W pewnym momencie usłyszałam kogoś głos. Odwróciłam się i mym oczom ukazał się...
Buduje napięcie
Jeszcze trochę
Już blisko
CZYTASZ
Kryształ Alien'a | Inazuma Eleven [ZAKOŃCZONE]
Short StoryOgólnie to opowiadanie jest tak dla beki, ale druga część tego czegoś jest lepsza. Ale żeby ją zrozumieć musicie przeczytać to opowiadanie.