#21

3.4K 130 67
                                    

Leżałam właśnie z Sebastianem w łóżku oglądając film, gdy mój telefon zaczął dzwonić. Westchnęłam i odrzuciłam połączenie. Zajęłam się dalszą akcją filmu, ale ktoś, kto dzwonił nie dawał za wygraną. Mruknęłam pod nosem przekleństwo i odebrałam

-Halo? - zapytałam wzdychając

-Sara, możemy pogadać? - zapytał Wac

-Nie, nie możemy. Zadzwonię później - warknęłam i rozłączyłam się.

Wyciszyłam urządzenie i odłożyłam je na komódkę. Wróciłam w ramiona mojego chłopaka, a widząc, że chce zadać pytanie, uprzedziłam go mówiąc, że dzwonił mój brat. Nie odezwał się już, a jedynie pocałował w głowę. Kiedy film dobiegł końca Sebastian zaczął mnie namiętnie całować. Oddawałam wszystkie pocałunki. Kiedy ten złapał mnie za skrawek bluzki, oderwałam się

-Przykro mi kochanie, ale mam okres - uśmiechnęłam się. Na to co powiedziałam, chłopak zrobił grymas na co się zaśmiałam - To normalne idioto - wciąż się śmiałam

Sebastian pochylił się nade mną przez co włosy mu opadły na twarz. Nagle zaczął mnie łaskotać. On jest okrutny. Serio. Zaczęłam już płakać ze śmiechu, kiedy on przestał. Próbowałam uspokoić nierówny oddech Kiedy mi się to udało, usiadłam na łóżku i powiedziałam - Pojedziesz do sklepu, prawda?

-Po co? - zapytał

-Po żelki, czekoladę, chipsy, ciasteczka i białe wino - wymieniłam

-I ty to wszystko zjesz? - zapytał wytrzeszczając oczy

-Jasne, że tak idioto - prychnęłam

-Okej, okej. Wracam za pół godzinki - podniósł ręce w geście niewinności i krótko mnie pocałował. Wziął portfel i wyszedł z mieszkania

Wstałam z łóżka i ogarnęłam je mniej więcej. Włosy związałam w luźnego koka i poszłam do kuchni. Włączyłam na telewizorze, kanał muzyczny, ale były na nim same nudy, więc włączyłam Spotify, i składankę z muzyką Seby. Wzięłam z lodówki lody i usiadłam z nimi na kanapie. Faktycznie pół godziny później wrócił mój chłopak. Wzięłam od niego rzeczy, i zaczęłam je jeść

-Gdzie ty to wszystko mieścisz? - zapytał Sebastian

-Gdzieś - mruknęłam

Do końca dnia na zmianę byłam chamska i miła dla Seby. Życzę mu powodzenia, bo musi tak wytrzymać kilka dni. W między czasie porozmawiałam z Wackiem. Sytuacja jest łagodna, ale nie do końca. Zobaczy się co dalej. Poszłam do łazienki gdzie się ogarnęłam i wróciłam do Sebastiana. Robił coś na telefonie. Przytuliłam się do jego pleców

- Psytul - powiedziałam głosem dziecka. Chłopak odłożył telefon i mnie przytulił. Uśmiechnęłam się i wtuliłam, a ten mnie pocałował we włosy. Położyłam się z nim na łóżku i spojrzałam na niego - Powodzenia ze mną, w tym okresie - zaśmiałam się

-Dam radę skarbie, jesteś wtedy takim małym, słodkim dzieckiem - powiedział

-Idiota - fuknęłam i obróciłam się do niego tyłem.

-Też Cię kocham Sara - powiedział

-Ja Ciebie też - westchnęłam i odwróciłam się przodem.

Wtuliłam się w niego i przy słuchaniu bicia serca mojego chłopaka - usnęłam.

_______________________________________
Hejka!
Ten rozdział napisała WeroniczeQ
Dziękuję i jeszcze raz gratuluję wygranej w "konkursie"!
❤❤❤

Pozdrawiamy Was i trzymajcie się.
Salute!

...Jestem idolem... |White 2115| ZAKOŃCZONEOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz