-Jaką?
-Musisz polecieć do Valentiny.
-Yyy...co?
-Bo Val jak z nią byłeś to... to ona zaszła w ciążę.
-Co...! Przeciesz mieliśmy zabezpieczenia. Jak to możliwe!?
-No w tedy po imprezie jak nie znałeś Karol. I mieszkałeś w tety bliżej mnie. Byłeś z Valu i razem we trójkę poszliśmy na impreze. Wy za dużo wypiliście. A ty chciałeś pokochać się z Val. Ja mówiłem czy macie zabezpieczenie. Ty mówiłeś tak i tak to było. Potem wyjechałeś , zerwałeś z Val. Jak ona nie wiedziała ,że jest w ciąży.
-Ja też o tym nie wiedziałem. Ale mineły już
dwa lata.
-No wiem.
-I co. Mam już księżniczkę mojego serca. Poco mi kolejna. A po za tym ja i Karol też chcemy dziecko...
Micheal nic nie odpowiedział. Nagle ktoś napisał do niego.
-Val napisała, że jak nie chcesz przylecieć do niej to nic, bo ma już chłopaka. Ale powinieneś zobaczyć swoją córkę.
-Córkę? Wogóle nie wiem jak ma na imie.
-Ma na imię Karmen.
-Nawet całkiem ładnie imię.I jak? Podobało się? Z dedykacją dla : Moni.B , Srusi.W i Pauli.R . Piszcie mi pomysły na nowe rozdziały. Miłego.
CZYTASZ
To nie ja zawiniłam(Ruggarol)
RomancePISANE W 2018!! Wszystko bez ładu i składu. Wiele błędów. Czytasz na własną odpowiedzialność. Wszystko się zaczeło normalnie. dzień jak codzień. szłam do mojego chłopaka ale on był jakiś dziwny. I w tedy zrozumiałam co jest grane...