Minęły już trzy miesiące...
Karol:
Po trzech miesiącach były pracownik Ruggero nie dawał o sobie znać. Lecz ja czułam, że niedługo coś się wydarzy, nie koniecznie dobrego... W głębi duszy czułam, że Rugge też to czuje choć nie chce po sobie poznać by mnie nie martwić...
Ruggero:
Minęło sporo czasu, a ja czuje jak by coś miało się wydarzyć. Coś złego...
Ale nie chce martwić niepotrzebnie mojej Karol...
Karol:
Jest sobota więc umówiłam się z Val do galerii na zakupy. Chciałyśmy zrobić sobie babski dzień bez naszych chłopów.
Zobaczyłam swoją przyjaciółkę:
-Hej co u Ciebie?-spytała Val
-Hejka, u mnie wszystko dobrze...chyba...
-Co to znaczy ,,CHYBA"?
-Bo od trzech miesięcy czuje, że coś złego się wydarzy...odkąd ten były pracownik Ruggero mnie zaczepił...
-To na szczęście tylko przeczucie...miejmy nadzieję, że nic złego się nie wydarzy. Ale zmieńmy temat powiedz jak tam u Ciebie i Ruggero?-zapytała z dziwnym uśmiechem na twarzy
-Rugge chce mieć dziecko, a ja chce najpierw wziąć ślub...
-Przecież wiesz, że on Cię nie zostawi jak byś była w ciąży przed ślubem...
-Wiem, ale narazie nie jestem gotowa.
-Może wejdziemy teraz do Zary?
-Jasne, muszę kupić sobie koszulę jakąś ładną i elegancką, ale nie białą...Może żółtą lub czerwoną?
-A ja spódniczkę jakąś czarną lozkloszowaną. Jak nic fajnego nie będzie pòjdziemy do Orsay'a.
-Dobrze, pani kierownik!-zaśmiałyśmy sięKończąc zakupy poszłyśmy do auta... Ale ja zobaczyłam coś dziwnego...
-Val, zobacz to ten facet co mnie zaczepił i całuje się z...
-Z Candelarią!
-Odwieź mnie do domu, już!
-Jasne...Dojechałyśmy do mojego domu i pobiegłam od razu do Ruggero...
-Ruggero! Ruggero!
-Karol, co się stało?!-zmartwił się
-Zobaczyła tego byłego pracownika i całował się z...
-Z kim Karol?
-Z Cande...
-Widział Cię?
-Nie, tak myślę, że raczej nie.
- To dobrze...
I czule mnie objął.
Ruggero:
Gdy usłyszałem od Karol kogo zobaczyła i z kim?! To od razu pojawiła mi się pewna myśl w głowie, że te dwa węże coś razem knują...
Cande nas nienawidzi i chce zemsty tak samo jak Andre...
CZYTASZ
To nie ja zawiniłam(Ruggarol)
RomancePISANE W 2018!! Wszystko bez ładu i składu. Wiele błędów. Czytasz na własną odpowiedzialność. Wszystko się zaczeło normalnie. dzień jak codzień. szłam do mojego chłopaka ale on był jakiś dziwny. I w tedy zrozumiałam co jest grane...