Żarcik

348 15 2
                                    

Kilka dni później...
Karol:
Spałam sobie dość długo więc uznałam że wstanę i obudzę mojego narzeczonego( Tak Rugge się oświadczył w sylwestra) pocałunkami po szyi.
Ruggero:
Spałem sobie aż nagle poczułem jak robi mi się mokra szyja od pocałunków. Pewnie Karol chce mnie obudzić a tu się zdziwi z nienacka pocałuję ją w usta.
Karol:
Ruggero nie chciał się obudzić aż nagle wbił się w moje usta i zaczął namiętnie mnie całować...
-Rugge...to ja miałam ci zrobić niespodziankę.
-No i zrobiłaś tylko ją uleptzyłem...
-Idę się kompać ty zrobisz to samo jak posprzątasz nasz pokój...
-Ohh nie...znaczy jej sprzątanko...
Ruggero:
Karol powiedziała że ja... ja facet mam sprzątać. Ale posprzątam i zrobie jej niespodziankę zamienie nasze ciuch na odwrut że jej ciuchy będą w mojej szafie ,a moje w jej. No gdy Karol przyszła w ręczniku sięgała po ubrania...
-Ruggero!
-Co!? Mówiłem przez śmiech...
-Powiedz mi co to ma być...!
-Yyy...posprzątany pokój...?dalej się śmiałem...
-No jak posprzątałeś to czemu nagle moje ubrania zamieniły się w twoje...?!
-No tak to jest jak zostawiasz faceta ze sprzątaniem...mówiłem i się śmiałem
-Nawet  nie zostawiłeś mi stanika ani moich gaci...
-Bo niepotrzebujesz stanika moje koszulki jak sukienki ci zakryją...
-Ha ha ha bardzo zabawne... przyznaj że po prostu chciałeś mnie zobaczyć nago...!
-Co...? Ja...nie...wcale...dalej się śmiałem.(no ale fakt Karol nago wygląga jak anioł)
-Dobrze...oddaj mi moje ciuchy.
-Okey...
-No i nie wasz się tykać moich ubrań!
-Ale...
-Nie ma żadnych ale...
-Karol a jak byśmy chcieli dziecko to jak mam nietykać twoich ubrań?...śmiałem się jak nienormalny.
-To tylko wtedy...
I pocałowałem Karol i poszła się ubrać w łazience. Potem zamieżałem ją zabrać na kolacje do romantycznej restauracji.
Wieczorem powiedziałem że musimy się elegancko ubrać ale nie mówiłem gdzie idziemy.  Potem jechaliśmy moim srebnym BMW7. Oczywiście zasłoniłem jej oczy i prowadziłem. Karol była szczęśliwa. A kolacja była udana... Na koniec randki się pocałowaliśmy i wróciliśmy do naszego domu.

To nie ja zawiniłam(Ruggarol)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz