Obudziłam się przez promienie wpadające przez okno. Otworzyłam oczy i ujrzałam Adriena wtulonego w mój brzuch. To był iroczy widok. Nachyliłam się delikatnie i pocałowałam go w głowę. Dalej nie mogę uwierzyć, w to co wydarzyło się wczoraj... ta noc była MAGICZNA! O nie... chce mi się siku. Nie mam serca go budzić. Starałam się wstać nie budząc go. Jednak na marne...
-Gdzie się wybierasz? - Powiedział ze swoją poranną chrypką.
Przeszły mnie przyjemne dreszcze po plecach.
-Idę do toalety a potem pod prysznic.- Powiedziałam i się szybko podniosłam. To był błąd. Od razu usiadłam spowrotem. Ból, czułam ból pomiędzy moimi udami.
-Co się stało?- Zapytał i wstał z łóżka.
-Ty się stałeś.- Powiedziałam i się na niego spojrzałam.
-Hahaha, już wiem o co Ci chodzi!- Powiedział śmiejąc się.
-Bardzo śmieszne...- Prychnęłam
-No już, nie złość się kochanie- Powiedział i szybko mnie pocałował w usta.
Podszedł do drzwi i zaczął coś tam robić. Po chwili wrócił a w ręku miał dwie koszulki, dwie pary bokserek i jedną pare spodni. Poszedł do łazienki! O nie, nie, nie! Ja muszę tam być pierwsza! Muszę się załatwić! Znowu spróbowałam wstać, lecz tym razem z hukiem wylądowałam na ziemi. Adrien szybko wyszedł z łazienki i się zaśmiał cicho na mój widok. Podszedł do mnie i wziął na ręce, zaczął nieść mnie w kierunku łazienki. Zaraz co? Otworzył drzwi. Posadził mnie na toalecie i wyszedł. Załatwiłm swoją potrzebę i umyłam ręcę. Postanowiłam wyjść, lecz znowu się wywaliłam, tym razem na tyłek. Do łazienki wszedł Adrien. Był jakoś dziwnie szczęśliwy. Podszedł do mnie i wziął mnie na ręce. Po chwili... wszedł ze mną do kabiny prysznicowej.
-Czekaj co ty robisz?- Zapytałam cała się rumieniąc.
-Weźmiemy razem prysznic- Powiedział i się do mnie wyszczerzył.
-Co? NIE- Powiedziałam stanowczo i się do niego odwróciłam tyłem.
-Oh, kochanie... i tak widziałam Cię już nago...- Powiedział i pocałował mnie w kark. Przeszły mnie ciarki. Odwrócił mnie w swoją stronę i pocałował delikatnie w usta. Odwzajemniłam pocałunek i w końcu poddałam się i mieliśmy wziąść prysznic. Adrien się uparł, że mnie umyje, za to, że mnie teraz boli i nie mogę chodzić. Wtedy... zrobiłam głupotę i planęłam W takim razie jak ty masz mnie umyć, to ja umyję ciebię! Adrien zbok, zgodził się. W tym momencie ja... myłam jego krocze a on moje. Po chwili widziałam, że Adrien nie wytrzymuje. Wpił się w moje usta. Całował tak, jakbyśmy się nie widzieli wieczność. Podniósł mnie za pośladki i zaprowadził mnie do swojej sypialni. Skączyło się tak jak tamtej nocy. Inaczej... było doskonale. To mnie utwierdziło w tym, że go naprawdę w 100% kocham.
CZYTASZ
Kik miraculous (ZAKOŃCZONE)
Romance17- letnia Marinette podkochuje się w Adrienie Agreste. Jej przyjaciółka Ayla namiawia ja na założenie konta na sławnym portalu ,,Kik". Czy Marinette się zgodzi? Czy pozna tam swoją miłość? Czy Adrien pokocha Marinette? Kto to Mike? Co zrobi Derek...