17

1.4K 72 5
                                    

Iii... mnie... o mój Boże! On mnie pocałował! Oddałam się pieszczocie i wplątałam swoje palce w jego włosy. Adrien podniósł mnie dalej całując i posadził na blacie. On tak dobrze całuje... ciekawe ile dziewczyn już całował... pewnie dużo patrząc na to jaki on jest uroczy. Po chwili oderwaliśmy się od siebię, gdy nam zabrakło tchu. Adrien pocałował mnie jeszcze w czoło i się wtulił we mnie.

-Mój pierwszy pocałunek...- Wyszeptał i pocałował moją szyję. Czkeaj? To jego pierwszy pocałunek? -Chciałbym mieć z tobą jak najwięcej pierwszych razy...- Wyszeptał i ponownie mnie pocałował w usta. Kocham to uczucie, kocham Adriena...

-M-muszę. C-ci coś powedzieć - Powiedziałam kiedy zaczął całować moją szyję. Kiedy to powiedziałam oderwał się ode mnie i spojarzał mi w oczy. -B-bo wiesz... ja nie wiem, znaczy wiem, raczej nie wiem jak ci to powiedzieć, no wiesz... oczywiście, że nie wiesz bo skąd... ja znaczy ty.... znaczy ja! Oj dobra powiem Ci to prosto z mostu... podobasz mi się już od 3 lat... i chyba zaczęłam Cię k-kochać -Powiedziałam i spojrzałam na kego reakcje.

Adrien:

Zacząłem całować Mari w szyję. Boże dlaczego ona jest taka urocza? A kiedy się rumieni to myślę, że nie wytrzymam i się na nią rzucę! Nagle usłyszałem jej aksamitny i barwny głos.

-M-muszę. C-ci coś powedzieć- Powiedziała. Zaprzestałem swoją czynność i spojrzałem w jej piękne fiołkowe oczy... aww...-B-bo wiesz... ja nie wiem, znaczy wiem, raczej nie wiem jak ci to powiedzieć, no wiesz... oczywiście, że nie wiesz bo skąd... ja znaczy ty.... znaczy ja! Oj dobra powiem Ci to prosto z mostu...- Strasznie się jąkała... to nawet jest urocze. Boję się, co ma zamiar powiedzieć, skoro jest jej tak trudno to wymówić... ale i tak raz kozie śmierć... pewnie zaraz się dowiem, że jest w ciąży... nie no żartuję... -Podobasz mi się już od 3 lat... i chyba zaczęłam Cię k-kochać- Powiedziała i spojrzała w moje oczy. Ona mnie kocha? Znaczy... ja też ją kocham. Nie spodziewałem się tego... widziałem strach w jej pięknych oczach.

-Ja Ciebię bardziej kocham księżniczko...- Powiedziałem i wpiłem się w jej malinowe usta. To ona odebrała mój pierwszy pocałunek. Ani trochę nie żałuję. Kocham ją i nic tego nie zmieni...

Złapałem ją za jej pośladki i uniosłem. Mari oplątała swoje nogi na moich biodrach. Gdyby wiedziała jak na mnie działa... najchętniej wziąłbym ją tu i teraz. Ale wiem, że Mari nie jest jeszcze gotowa.... Przeniosłem nas na kanapę do salonu. Położyłem nas tak, że wisiałem nad nią. Zjechałem pocałunkami na jej szyję. Jak ja lubię to robić...

Heeejj... przepraszam dziś maratonu nie będzie. Ale dokończyłam wczorajszy maraton xd

Mari wyznała miłość Adrienowi.

Adrien to odwzajemnił.

Ich pierwszy pocałunek.

Czy może coś im przeszkodzić?

Kik miraculous (ZAKOŃCZONE)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz