Rozdział niesprawdzony. Z góry przepraszam za błędy.
Otworzyłam powoli oczy i poczułam, że ktoś kreśli na moim ramieniu jakieś niewidzialne wzroki. Nadal lekko obolała odwróciłam głowę do tyłu i zobaczyłam, że William ma zamknięte oczy. Przewróciłam się na drugi bok tak żebym mogła leżeć z nim twarzą w twarz. Ręka chłopaka ześlizgnęła się z mojego ramienia i brunet otworzył oczy.
- Cześć.- przywitał mnie uśmiechem.
- Hey.- także się uśmiechnęłam.
- Jak się czujesz?- zadał mi pytanie.
- Trochę jestem obolała, ale tak to wszystko jest okey.- odpowiedziałam na zadane przez niego pytanie.
- Następnym razem nie będzie już tak bolało.- powiadomił mnie odgarniając moje włosy z twarzy. Pokiwałam głową i spojrzałam na okno, zza którym było jeszcze jasno.- Spaliśmy tylko dwie godziny.
- Powinniśmy wstać.- usiadłam zakrywając swoje ciało kołdrą.
- Nie.- jęknął i pociągnął mnie w swoją stronę. Położyłam głowę na jego klatce i zaczęłam wsłuchiwać się w bicie jego serca.
- Chciałabym ci coś powiedzieć.- powiedziałam po krótkiej chwili ciszy.
- No to słucham.- położyłam palec na jego torsie i zaczęłam kreślić kółka.
- Chciałabym ci powiedzieć, że jeżeli coś się między nami zmieni i już nie będziemy razem to...
- Nie mów tak. Zawsze będę przy tobie.- oznajmił.
- Ale gdyby się tak stało, że się rozstaniemy to chciałabym żebyś wiedział, że w tym momencie byłeś dla mnie najważniejszy.- powiadomiłam go i odchyliłam głowę tak żeby spojrzeć na jego twarz.
- To teraz ja ci coś powiem.- zaczął.- Byłbym chyba chory gdybym cię zostawił. Wiem, że różnie między nami było, ale cię kocham i zawsze będę przy tobie.- poinformował mnie i złożył pocałunek na mojej skroni.- Kocham cię.- powtórzył z szerokim uśmiechem na ustach. Mimo całej tej poważnej rozmowy też się uśmiechnęłam.
- Teraz to już naprawdę powinniśmy wstać.- oznajmiłam i usiadłam. Przesunęłam się na brzeg łóżka i owinęłam się kołdrą.
- Po co się zakrywasz? I tak już wszystko widziałem.- uśmiechnął się cwanie.
- Po to, że nie będę przez cały czas paradowała przed tobą nago.- spojrzałam na niego. Ten jak gdyby nigdy nic leżał sobie zupełnie nagi na łóżku.
- Może zrób sobie zdjęcie.- wyszczerzył się.
- Po co mi twoje nagie zdjęcie?- podniosłam brew.
- No w sumie racja. Masz mnie teraz całego dla siebie. O każdej godzinie dnia i nocy.
W odpowiedzi pokręciłam tylko głową i ruszyłam w stronę łazienki. Chciałam wziąć szybki prysznic, ale kiedy tylko weszłam do łazienki to wszystkiego mi się odechciało. Na podłodze była porozlewana woda.
- Posprzątam to, a ty idź skorzystać z łazienki w pokoju naprzeciwko.- zaoferował stając za mną.
W podziękowaniu dałam mu buziaka w policzek. Zabrałam swoje rzeczy i nadal owinięta w kołdrę przeszłam do pokoju naprzeciwko. Od razu skierowałam się do łazienki. Kiedy znalazłam się w środku zsunęłam z siebie kołdrę i weszłam do kabiny. Odkręciłam ciepłą wodę i przyłożyłam głowę do zimnych kafelek. Woda przyjemnie spływała mi po plecach. Nie chciało mi się ruszyć, więc tylko stałam oparta głową o ścianę. Przymknęłam oczy i zaczęłam wsłuchiwać się w szum wody. W pewnym momencie usłyszałam dźwięk otwieranych drzwi od kabiny. Odwróciłam się i zobaczyłam stojącego przede mną Williama.
CZYTASZ
Pamiętasz? 2 [ZAKOŃCZONE]
RomanceWilliam- chce odzyskać Claudię i przywrócić jej pamięć. Katy- teraz już nic nie stanie jej na przeszkodzie żeby zdobyć Williama. Theo- spróbuje rozkochać w sobie Claudię. Claudia- czy przypomni sobie Williama czy może zakocha się w Theo? 2 część - P...