ㅡ Kiedy zaprosisz go na randkę? ㅡ zapytał Yoongi, spadając obok Jungkooka na parapecie.
ㅡ Boję się że to za szybko...
ㅡ Jezu człowieku, po prostu do niego podejdź i mu to zaproponuj. ㅡ oboje w tym samym momencie popatrzyli na Jimina który rozmawiał z Seokjinem. Tak, po ostatniej akcji Seokjin zaprzyjaznił się z Jiminem. ㅡ Nie ciagnij tego w nieskończoność. Zostały Ci 28 dni.
ㅡ Nie wiem. Może później. ㅡ westchnął.
ㅡ No tak to nic nie zrobimy. ㅡ wstał z miejsca.
ㅡ Gdzie Ty idziesz? ㅡ zmarszczył brwi patrząc na przyjaciela.
ㅡ Do Jimina. ㅡ zanim Jungkook coś odpowiedział, ten ruszył w kierunku blondyna. ㅡ Hej Jimin. ㅡ uśmiechnął się do młodszego.
ㅡ Jiminnie, spotkamy się na następnej przerwie. ㅡ Wstał z ławki i nie patrząc na Yoongiego ani razu, poszedł.
ㅡ Tak? ㅡ zapytał niepewnie mietowowłosego, który usiadł obok niego.
ㅡ Znasz Jungkooka, co nie? ㅡ blondyn przytaknął ㅡ Słuchaj, on chce Cię zaprosić na randkę tylko wstydzi się Ciebie zapytać. Podejdź do niego na którejś przerwie i powiedz co słyszałeś ode mnie. Jak zaprzeczy to dostanie w pysk. ㅡ szturchnął go w ramię.
ㅡ Jungkook naprawdę chce mnie zaprosić na randkę? ㅡ pomyślał na głos, od razu cały się czerwieniąc.
ㅡ Ta. To jak będzie? ㅡ wstał patrząc wyczekująco na blondyna.
ㅡ D-dobrze, podejdę do niego. ㅡ lekko uśmiechnął się, a Yoongi odszedł od niego i poszedł do Jungkooka cały czas się uśmiechając.
****
ㅡ Jin hyung! ㅡ podbiegł do blondyna cały czas się uśmiechając.
ㅡ Co jest, Jiminnie? ㅡ popatrzył na niższego, też lekko się uśmiechając.
ㅡ Zgadnij co! ㅡ złapał go za rękę i pociągnął w stronę ławek.
ㅡ Nie trzymaj mnie w tej niepewności. ㅡ zaśmiał się i usiadł na ławce.
ㅡ Jungkook chce mnie zaprosić na randkę ale boi się zapytać! Jakie to urocze! ㅡ złapał się za policzki a Jinowi uśmiech znikł z twarzy.
ㅡ Wiesz Jiminnie... myślę że to nie jest najlepszy pomysł...
ㅡ Co? Dlaczego? ㅡ popatrzył na niego kładąc ręce na swoich nogach.
ㅡ Jungkook nie jest dla Ciebie...
ㅡ Hyung, co Ty gadasz? ㅡ wstał z ławki.
ㅡ Jimin, usiądź...
ㅡ Powinieneś mnie wspierać!
ㅡ Ja chcę dobrze, uwierz mi! ㅡ też się podniósł ㅡ Wiem co mówię. Nie chcę żebyś później płakał z jego głupoty.
ㅡ Ale o czym ty mówisz? Wiesz co, nie chcę z tobą rozmawiać. Nie zniechecisz mnie do Jungkooka.
ㅡ Jimin! Jungkook nie jest dla Ciebie! ㅡ złapał go za nadgarstek.
ㅡ Bo jest lubiany, bogaty? Lepszy? ㅡ oczy mu się zaszkliły. Próbował wydać się wyższemu ale miał za mało siły.
ㅡ Nie, Jimin. Źle mnie zrozumiałeś! To nie tak miało zabrzmieć...
ㅡ Ale zabrzmiało! ㅡ wyrwał się i uciekł.
Jak czujecie się pod filmie bts?
CZYTASZ
For What? | j.jk x p.jm
Fanfiction[ZAKOŃCZONE] Jimin pochodzi z biednej rodziny. Czyli ofiara zakładu jego obiektu westchnień - Jeona Jungkooka, i jego przyjaciół.