Jungkook wyrzucił waciki z krwią do kosza na śmieci po czym wrócił do chlopców.
— Zamawiamy coś? — usiadł na kanapie obok Jimina i objął go.
— Pizze. — powiedzieli w tym samym czasie Jin i Yoongi.
— Dobra, a ty Jiminnie?
— Też bym poprosił...
— Najadłem się bardzo. — powiedział Jimin odkładając talerz.
— Nie chcesz więcej? Zjadłeś tylko dwa kawałki.
— Nie chce. I chyba będę się zbierać do domu.
— Już? Może chcesz zostać na noc?
— Musiałbym do taty zadzwonić...
— To dzwoń. My poczekamy. — Jimin wstał i poszedł do kuchni. Po paru minutach wrócił z lekkim uśmiechem.
— Mogę. To chyba nawet lepiej bo nie chciałbym żeby widział mnie w takim stanie.
— To co? Kiedy wy się zbieracie? — zwrócił się do Jina i Yoongiego.
— Aa Rozumiem. — zaśmiał się Yoongi. — Jak chcesz to możemy teraz.
— Nie no, możecie zostać ale mam sprawe do Seokjina...
— Użyłeś mojego imienia. To coś poważnego?
— Tak. Co dalej z naszą przyjaźnią?
— W sumie... może być jak po staremu...
— Naprawdę? Cieszę się bardzo! — wstał i przytulił Jina.
— Dobra, to co Jin? Zbieramy się?
— Chyba tak...
Jungkook odprowadził ich do drzwi i wrócił do Jimina.
Niedlugo konczymy ta ksiazke :p
— To co? Umyjesz się, dam ci jakieś ubrania i do spania?
— Tak. — wstał z kanapy i poszedł do łazienki a Jungkook po rzeczy dla Jimina.

CZYTASZ
For What? | j.jk x p.jm
Fiksi Penggemar[ZAKOŃCZONE] Jimin pochodzi z biednej rodziny. Czyli ofiara zakładu jego obiektu westchnień - Jeona Jungkooka, i jego przyjaciół.