Jimin stał przed bramą szkolną czekając na Jungkooka. Pisnął niemęsko kiedy jego oczy zostały zasłonięte przez duże dłonie, a za sobą usłyszał ten cudowny śmiech.
ㅡ Zgadnij kto to. ㅡ zaśmiał się starszy nadal trzymając ręce na oczach niższego.
ㅡ J-jungkookie? ㅡ odsunął ręce od swojej głowy i odwrócił się do tyłu, szeroko się uśmiechając.
Brunet przyciągnął go do siebie i mocno przytulił.
Mówił już że spodobało mu się tulenie Jimina?
ㅡ Wpadłem na pomysł. ㅡ zaczął starszy, łapiąc blondyna za rękę i splątując ich palce razem. ㅡ Może chciałbyś do mnie pójść?
ㅡ A-ale że w sensie teraz?
ㅡ No tak. Nie bój się, nic Ci nie zrobię, słoneczko. ㅡ uśmiechnął się do niego.
ㅡ No dobrze, możemy pójść.
***
ㅡ W-woah... Ty tu naprawdę mieszkasz? ㅡ rozejrzał się się dookoła nie mogąc uwierzyć gdzie właśnie się znajdują. To był jakiś zamek!
ㅡ No chyba tak. ㅡ zaśmiał się i otworzył drzwi przepuszczając Jimina jako pierwszego. ㅡ Chcesz coś do picia?
ㅡ Wody proproszę... ㅡ nadal stał w korytarzu nie wiedząc co ze sobą zrobić.
ㅡ Dlaczego nie wchodzisz? ㅡ poszedł do niego i pociągnął za rękę do salonu podając szklankę wody.
ㅡ To co będziemy robić? ㅡ wypił za jednym razem całą wodę i odłożył szklankę na stolik.
Jungkook chwilę się zastanowił, po czym chyrze uśmiechnął i przesunął się do Jimina.
ㅡ Powiedz mi... ㅡ zaczął, sunąc palcem po odkrytej szyi Jimina. Uśmiechnął się jeszcze bardziej kiedy zauważył na skórze Jimina gęsią skórkę. ㅡ Całowałeś się kiedyś tak na serio?
ㅡ W sensie? ㅡ przymknął powieki gdy poczuł dłoń wyższego na swoim udzie. Trochę za wysoko.
Brunet przysunął się jeszcze bliżej młodszego, popatrzył na jego twarz po czym wpił się w te pulchne usta.
Wolno poruszał swoimi ustami a Jimin niepewnie oddawał wszytkie pocałunki. Przejechał językiem po dolnej wardze Jimina prosząc o wstęp który Jimin mu udzielił.
Po chwili oderwał się od blondyna patrząc na jego usta w ich ślinie.
ㅡ N-nie, tak jeszcze nigdy. ㅡ odpowiedział czując jak gorąc wpływa na jego puszyste policzki.
Jungkook znowu się uśmiechnął i ponownie wpił w te kuszące usta.
Mam wrażenie ze zepsulam ;((((
Co powiedzie na vmina?
Okej to teraz:
Vmin
Jikook
Taekook
CZYTASZ
For What? | j.jk x p.jm
Fanfiction[ZAKOŃCZONE] Jimin pochodzi z biednej rodziny. Czyli ofiara zakładu jego obiektu westchnień - Jeona Jungkooka, i jego przyjaciół.