20. Należy się kara

1.2K 54 14
                                    


Pełno karetek. Ludzie biegający w tą i we wte. Dużo krzyku i płaczu.

Yoongi nigdy nie lubił takich miejsc. Wszędzie hałas i zarazki.

Czekał niecierpliwie na swojego malucha. Bał się o niego to oczywiste. Z racji tego że Jungkook miał już skończone 18 lat to nie potrzebował nadzoru rodziców.

-Tutaj jest wypis. Proszę się tak nie przemęczać i dużo pić -zalecił lekarz i dał Kookowi jego wypis

-Dziękuję -ukłonił się mu i podszedł do swojego chłopaka

-Jedźmy do domu -powiedział, a kiedy Yoongi usłyszał jego głos, podniósł głowę, a następnie wstał, przytulając do siebie dzieciaka

-Wszystko dobrze? -oderwał się od niego i zaczął mu się całemu przyglądać.

-Tak. Miałem złamany nos, ale nastawili mi go i zrobili kilka szwów. Jest okej, tutaj mam wypis - pomachał przed jego nosem z uśmiechem na twarzy

-No dobrze chodźmy do domu -objął go ramieniem wokół talii i zaczął prowadzić do wyjścia

-Yoongi? A ty nie będziesz mieć przerąbane u dyrki? -zapytał jak już oddał wypis i wsiadł do samochodu, który Yoongi zaparkował na parkingu szpitala

-Jestem zawieszony, na dwa tygodnie -odpowiedział obojętnie. Włożył kluczyki do stacyjki i odpalił pojazd wyjeżdżając z parkingu

-Mama będzie zła -oparł głowę o siedzenie i głośno westchnął

-Nią się nie przejmuj. Nie raz miałem zawieszenie -uśmiechnął się niemrawo, a następnie skupił się na jeździe

____________________________

-Jezusie święty dziecko co Ci się stało? -HaRiu podbiegła do Jungkooka i ujęła jego twarz w swoje ręce. Zaczęła oglądać z różnych stron jego stłuczony nos

-To nic wielkiego HaRiu... Miałem małą sprzeczkę -jego uśmiech był łagodny i spokojny

-Yoongi, czemu nie dopilnowałeś młodszego brata? Miałeś na niego uważać! -zaczęła prawić kazania swojemu synowi

-Dobrze mamo, następnym razem nie dopuszczę do takiej sytuacji -gestem głowy wskazał młodszemu na górę

-Jest w porządku -zapewnił Jungkook i skierował się na górę do swojego pokoju, gdzie już na łóżku siedział we własnej osobie jego tatuś

-Zamknij drzwi na klucz i do mnie -rozkazał i wskazał miejsce przed nim czyli na dywanie

Jungkook wiedział co teraz będzie. Posłusznie zakluczył drzwi, a następnie usiadł w wyznaczonym dla niego miejscu

-Co powiedziałeś nie tak w szkole? -zapytał z seksowną chrypką w głosie. Pochylił się nad swoim maluchem bacznie się mu przyglądając

Jungkook musiał się dobrze zastanowić, bo jeszcze się nie otrząsnął po całym tym wydarzeniu i musiał sobie wszystko poukładać

Po chwili namysłu już wiedział. To jedno słowo, przez które mogą mieć teraz kłopoty

-Powiedziałem do Ciebie przy wszystkich "tatusiu" -mówiąc co nadal miał spuszczoną głowę

-Patrz jak do mnie mówisz! -powiedział trochę groźniejszym tonem. Ręką przeczesał swoje rozwiane na wszystkie strony kosmyki włosów i z wyższością popatrzył młodszemu w oczy, które były pełne strachu, a zarazem podniecenia. Widział to, jak jego skarbek pragnie go tu i teraz

-J-ja...

-Wstań -nakazał, a ten posłusznie to zrobił. Rzucił Kooka na łóżko, brzuchem do materaca -Wypnij się ładnie

Już zaraz Yoongi mógł podziwiać jego pośladki, które idealnie opinały się w czarnych rurkach

-Ile liter ma słowo "tatuś"?

-P-pięć -odpowiedział z ciszonym głosem.

-A więc dostaniesz ode mnie pięć klapsów -mówiąc to, dał mu pierwszego, przez co w pokoju słychać było dość głośne plasknięcie

Jungkook z podniecenia zagryzł materiał od kołdry i uśmiechnął się pokazując tym swoje białe zęby, ale starszy nie mógł tego ujrzeć

Kolene uderzenie tym razem mocniejsze

-Tatusiu...

-Nie zrobię ci krzywdy... obiecałem -kolejne trzy uderzenia minęły bardzo szybko. Yoongi obiecał, że więcej nie skrzywdzi swojego maluszka i ma zamiar dotrzymać obietnicy

Kook nie miał mu tego za złe. Lubił to co tatuś robił dla niego. Takie klapsy potrafiły doprowadzić go do szaleństwa. Wie przecież, że zasłużył na takie traktowanie, a mu to odpowiadało.

-Chce więcej -powiedział, kiedy Yoongi skończył

-Kochanie, jesteś nie cierpliwy -obrócił go na plecy i zaczął go namiętnie całować w usta. Zrobił mu malinkę, po prawej stronie obojczyka, zaznaczając tym, że nikt nie może się do niego zbliżyć

Zdjął jego spodnie rzucając na drugi koniec pokoju. Złapał jego członka, przez materiał majtek, a Jungkook pisnął nie męsko.

-Dzisiaj nie będzie seksu, bo musisz odpoczywać, ale zrobię Ci takiego loda, jakiego w życiu nie miałeś -powiedział mu w usta, a następnie zbliżył je do gumki od bokserek, zdejmując je zębami cały czas patrząc swojemu maluszkowi w oczy

Wziął członka w ręce i poruszał ręką w górę i w dół, a następnie, żeby się z nim nie droczyć, wziął go do buzi

-Mmm... Tatusiu~....

Głową ruszał w górę i w dół nadając coraz szybsze tępo.

-Skarbie, musisz być cicho. Rodzice są w domu -oderwał się od jego kutasa, żeby szybko do niego powrócić

Jedną ręką ugniatał jego jądra, a drugą błądził po ciele młodszego, czując jak pod jego dotykiem, ten dostaje gęsiej skórki.

Uwielbiał kiedy z tych wspaniałych usteczek uciekały ciche westchnięcia i jęki, które próbował powstrzymać poduszką.

Kilka ruchów głową, a Kook dostał nie zapomniany orgazm, którego niecierpliwie oczekiwał. Rozlał się w buzi starszego, bojąc się, że doszedł, bez zgody tatusia, i będzie na niego krzyczeć.

Lecz Yoongi popatrzył na niego kojącym spojrzeniem i połknął wszystko co miał w buzi uśmiechając się do niego

-Dziękuję -powiedział i złączył ich usta razem, czując lekko posmak swojej spermy, która została w kącikach starszego -Teraz ja mam zająć się tatusiem? -zapytał i wskazał na namiot pod spodniami starszego

-Nie trzeba... Chodź pooglądamy jakiś serial -zaproponował i pomógł wstać Jungkookowi.

Był strasznie podniecony, a nie chciał, żeby młodszy zajął się jego problemem, bo Jungkook musiał odpoczywać.

Wybiegł do łazienki mówiąc, że chce przepłukać buzię. Jednak tak naprawdę zrobił sobie dobrze ręką, a następnie wrócił do młodszego wskakując jego do łóżka, przykrywając ich kocem.

Kook położył głowę na jego ramieniu, a Yoongi oplótł go ramieniem i ułożył się tak, żeby oby dwóm było wygodnie

-Mogłeś powiedzieć, że idziesz zwalić. Pomógłbym...


Ja już w poniedziałek do szkoły. Nie chce mi się wrrr

Mam nadzieję, że się nie przemęczacie

Odpoczywajcie <3

Bay^^


I tak będę Cię kochać... || YoonkookOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz