Ona...byla w ciąży.- alan
Jak to ... Przeciez my... Gerard! Ten dupek musial ją zgwałcić!
Musial to zrobic kilka miesiecy temu bo poronila.
I co z nia teraz bedzie?-ja
Jest oslabiona i ledwo zyje musi odpoczywac....o nie ?!
Co sie dzieje?!
Tracimy ją!
Uratuj ją!
Chwyc jej ramie i zabierz jej ból bo moze tego nie przetrwac.-alan. Chwycilem moja ukochana i zabralem jej ból. Niestety nie pomagało to. Czy to znaczy... Ze... Ją...trace... Nagle Alan przestał ja reanimowac.
Co ty wyprawiasz! - podszedłem do niej bliżej i zacząłem reanimacje.
Derek....przykro mi... Niestety nie da się nic zrobić. - Alan. Podbieglem do niego i się wyplakalem jak baba. Nie może umrzeć. Ona żyje. Zaraz wstanie i powie '' niespodzianka''. Budz się... Budz się... Budz się!!
❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️
Przepraszam za końcówkę ale straciłam wene na to opowiadanie i musiałam jakoś to zakończyć. 🙄🙄🙄
CZYTASZ
Jestem Sobą. Jestem Łowcą
WerewolfTen spis co był nie podobał mi się więc go usunęłam. Sorki jeśli komuś się podobał.