I need you

19. Męski układ rozrodczy

To jest zwiastun książki. Dziękuje jeszcze raz @_Miintra 💗

https://drive.google.com/file/d/1-2EptO1HuVmIt1V3d5Tl8lXK2qbhM34J/view

______________________________________

Poranek.
Poniedziałek
Godzina: 7.00

Wstałam.
Niestety nie tym razem, bitch.
Jeszcze nie umarłaś.

O nie... Dzisiaj jest pierwszy dzień kiedy przyjdę do szkoły jako dziewczyna Noah'a. Plz kill me.

Te wszystkie laski mające kisiel w gaciach na samo imię mojego chłopaka, przecież one mnie zabiją. Nie planuje zostać pasztetem "Dudą", który wujek Zeldon przywozi z Polski, a później Max wpierdala go z cebulą i ogórem kiszonym. Nie chcę żeby Max mnie wpierdalał z cebulą i ogórasem, nie piszę się na to. 

Dramatyzuje....

Wstałam z łóżka, połowa sukcesu za mną. Wypadało by wyglądać ładnie na własnym pogrzebie, ciekawe jak wygląda pasztet z makijażem, a sory widzę go codziennie od 17 lat.

Nagle dostałam powiadomienie
Messenger:

***"męska dziwka" zmieniła swój nick na "zajebisty chłopak" ****

***"zajebisty chłopak" zmienił twój pseudonim z "grubej spasionej bulwy" na "nawet dobra dupa".

Ja: Odszczekaj to "nawet" dobra dupa!!

Zajebisty chłopak: Musiałbym ocenić 😉

Ja: Twoje niedoczekanie.

Zajebisty chłopak: Dobra dupo pospiesz się, bo czekam na ciebie w kuchni i patrzę jak Max je tosta z pasztetem, ogórkiem i cebulą.

Ja:  Fuu będzie mu jebac w szkole z ryjca. Już idę. Poczekaj, aż wyciągnie kiełbasę podwawelską.

Zajebisty chłopak: Pośpiesz się, nie chce mieć tu taniego pornola z kiełbasą podwawelską w wykonaniu twojego brata, wolę w twoim :) .

Wyłączyłam telefon, wzięłam szybki zimny prysznic, żeby się pobudzić. Umyłam twarz i zęby.
Ubrałam niebieskie obcisłe spodnie z wysokim stanem i pasek. Czarną bluzkę z rękawkiem 2/4. Jako buty wybrałam vansy. Wyprostowałam moje długie ciemne  włosy. Zakorektorowałam drobne przebarwienia i wytuszowałam rzęsy i wybalsamowałam usta, więcej mi nie potrzeba.

Wyszłam z łazienki wzięłam plecak i poszłam do kuchni.

- Hej śmierdząca siostro - powiedział brat przegrywając kiełbase.

- Cześć piękna, trzymaj - Noah rzucił mi kawałek materiału.

Mój brat zaczął dławić się kiełbasą... Kiedy tylko usłyszał słowo piękna.

Rozwinęłam, to jego bluza.
Wtf po co mi jego bluza?

- A po co mi to?

- To taki znak, że jesteśmy razem, żeby w szkolne pizdy miały ból dupy, a chłopy wiedziały, że zarezerwowana - powiedział Noah.

- Myślałeś o obroży z danymi? - odpowiedziałam.

- Daj spokój, pamiętaj zazdrosne pizdy z bólem dupy - powiedział Noah.

- Mam nadzieję, że chociaż ją wyprałeś. Nie chce pachnieć moimi poprzedniczkami - powiedziałam z ironią w głosie.

- Jakbyś chciała się pozbyć zapachu wszystkich zdzir z okolicy, które nosiły tą bluzę musiałabyś zrobić dezintegrację chemiczną tej bluzy - powiedział mój cuchnący brat.