Bo długim czasie nareszcie udało mi się skończyć pisać ten rozdział. Postaram się teraz częściej wstawiać rozdziały.
A teraz miłego czytania :)
**************************************************************
Gdy tylko przekroczyli próg wrót ich oczom ukazała się monstrualnej wielkości biblioteka. Na suficie zwisały lampy z których wydobywała się lekkie światło. Drużyna od razu je rozpoznała, gdyż dokładnie takie same były używane przez ich klan. Zdziwił ich fakt, że w bibliotece Uzumakich znaleźli ich technologię. Nie wiedzieli nic o tym, żeby ludzie, mieli kontakt z ich klanem, a co dopiero, żeby znali ich wynalazki. Wiedzieli tylko o jednym człowieku który o nich wiedział.
Regały sięgały, aż po sufit, każdy z nich po brzegi był wypchany książkami i zwojami o różnych wielkościach. Jedne były wielkie jak człowiek, a inne malutkie niczym dłoń. Niektóre spięto ze sobą, tworząc większą całość. Obok regałów były postawione półki skalne z ozdobnymi grawerunkami. Na co po niektórych leżały książki albo zwoje. Wszystko, mimo lat prezentowało się bardzo okazale.
-Wow, ale tu pięknie. Tyle książek. Jak im się udało zebrać, aż tak dużą wiedzę? – Zapytała się Haruki cały czas rozglądając się zaciekawiona po pomieszczeniu. Z podekscytowania jej oczy błyszczały.
Nie myśląc za wiele zaczęli przeglądać półki ze zwojami. Kiedy podeszli do najbliższej z półek, okazało się że znajdują się tam zwoje na temat kontroli chakry, ale była ona na zupełnie innym poziomie. Nie myśląc za wiele zaczęli wykonywać ćwiczenia tam zapisane, jednak po krótkich ćwiczeniach okazały się zbyt męczące.
-Jak oni mogli ćwiczyć w ten sposób? Zaledwie chwilę ćwiczyłem, a czuje się jak po całodniowym treningu. W dodatku intensywnym. – Powiedział Akiro leżąc na ziemi.
-No. Te ćwiczenia musiał wymyśleć jakiś sadysta. – zawtórowała mu Haruki, która podobnie jak Akiro leżała na posadzce.
-Dajcie spokój. Faktycznie są męczące, ale nie aż tak. Myślę, że jakby się tak trochę ćwiczyło, to nie męczyłyby w ogóle. – odparł Naruto, który jako jedyny stał na nogach.
-Ty lepiej się nie odzywaj. Wszyscy wiemy, że ty z nas wszystkich masz najwięcej chakry. To że dla ciebie te ćwiczenianie jest męczące to nie znaczy, że dla nas też nie. – odezwała się oburzona Haruki
-No dobra, dobra. Wróćmy lepiej do przeszukiwania tego miejsca. Jeszcze dużo nam zostało.
-To ty lepiej sprawdzaj. My jeszcze chwile tu odpoczniemy.
Po tej wymianie zdań Naruto powrócił do przeszukiwania biblioteki. Okazało się, że były tam zapisane różne techniki ninja. Od najprostszych po te bardziej skomplikowane, ale to co go zdziwiło to że w żadnej z nich nie było opisanych pieczęci, które należy użyć, a jedynie jak należy pokierować chakre. Spróbował wykonać jedną z prostszych, ale niestety nie wyszła mu. Przez myśl przeszło mu, że prawdopodobnie po to są te dziwne ćwiczenia.
Gdy minęła już dłuższa chwila do poszukiwań dołączyła się reszta jego drużyny. Gdy doszli już do końca biblioteki, zauważyli, że znajdują się tam drzwi prowadzące dalej.
-Myślałem, że to już cała biblioteka. Tych zwoi i tak jest mnóstwo. Co może jeszcze się tam znajdować? – powiedział zaciekawiony Akiro przyglądając się drzwiom.
-Zobaczymy – odpowiedział Naruto. Nie myśląc dłużej postanowili zajrzeć co znajduje się za nimi.
Znajdowały się tam kolejne półki z książkami. Jednak nie było ich tam tak dużo jak w poprzedniej komnacie. Po wejściu okazało się, że całe pomieszczenie jest w o wiele lepszym stanie. Zabrali się za przeglądanie co znajduje się w tej części biblioteki, lecz szybko przekonali się że wszystkie są zapisane jakimś dziwnym kodem. Nie byli z tego zbyt zadowoleni, gdyż byli ciekawi dlaczego te książki znajdowały się w odrębnej komnacie. Zaczęli szukać zwoju dzięki któremu będą mogli odkodować książki. Gdy tak przeszukiwali, zauważyli, że na jednej ze ścian znajdowały się małe drzwi. Zaskoczyło ich jednak, że na nich znajdował się symbol ich klanu. Zdziwili się tym, gdyż nie wiedzieli nic o żadnych powiązaniach klanu Uzumaki z ich.
CZYTASZ
Naruto - Tajemnica
Fiksi PenggemarNaruto, dziecko nienawidzone przez ludzi w wiosce. W wieku 6 lat dowiaduje się, dlaczego jest nienawidzony. Z pomocą kyubiego ucieka z wioski, ale tak żeby nikt nie dowiedział się o tym. Czy ktokolwiek dowie się, co stało się z chłopakiem? W jaki sp...