20.

393 16 0
                                    

Obudziłam się około godziny 11

- nie planuj na wieczór nic, wychodzimy dzisiaj - uśmiechnął się Shawn, który wkroczył do pokoju.

- Gdzie wychodzimy - zapytałam.

- A to będzie niespodzianka.

*

Zbliżał się wieczór ubrałam sukienkę, którą wczoraj miałam na sobie.

- gotowa? - zapytał Shawn

- Tak, możemy iść. - oznajmiłam.

Szliśmy w bardzo dobrze znane mi miejsce.

Dotarliśmy do znanego mi jeziora.

- Dlaczego mnie tu przyprowadziłeś? - zapytałam.

- W naszym związku było bardzo dużo wzlotów i upadków, lecz i tak się kochamy i... - w tym momencie Shawn uklęknął na kolano- i czy uczynisz mnie najszczęśliwszym człowiekiem na świecie i wyjdziesz za mnie?

- Tak! Niczego bardziej nie pragnę - odpowiedziałam bez zastanowienia i pocałowałam go.

Byłam bardzo zaskoczona, ale zaczełam wierzyć w to że wszystko się układa.

A może ten człowiek naprawdę mnie naprawił?

***

Hejka!
Wielkimi krokami zbliżamy się do epilogu ale jeszcze pare rozdziałów będzie!

Ten rozdział jest wyjątkowo krótki, ale postaram się żeby te ostatnie były długiee.

Ponownie przepraszam za błędy!

"You will not fix me" | Shawn Mendes ffOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz