Angela nie mogła uwierzyć w to co się właśnie stało. Morrison się zgodził. To mogło oznaczać, że będą musieli sprzeciwiać się pokojowi i wprowadzać anarchię. Nikt tak naprawdę nie wiedział jakie zamiary ma Sombra, dlatego ciężko było określić w jak bardzo złej sytuacji się znaleźli.
- Morrison, czemu podejmujesz decyzje bez konsultacji ze mną? - Reyes szarpnął Jacka za ramię aby ten spojrzał mu w oczy. - To ja jestem przywódcą.
- Za późno, decyzja została podjęta. Jeśli nie wywiążecie się z umowy rozpowszechnie te dane na cały świat. - Zaśmiała się dziewczyna. - Adiós.
Po tych słowach rozłączyła się, a elektryczność powróciła.
- Nie mieliśmy innej opcji Reyers. Tylko tak mogliśmy ochronić Overwatch i innych ludzi. Z resztą, to samo mógłbym powiedzieć tobie na temat Moiry O'Deorain. Czemu nie uzgodniłeś tego ze mną? Przecież wiesz, że już nie jesteś dowódcą.
Reyers wyglądał jakby zupełnie zapomniał o tym, że niedawno spadł rangą niżej. Dopiero gdy przypomniał mu o tym stary przyjaciel jego mina ze złej zmieniła się na zaskoczoną, a potem na zdenerwowaną. Gabriel odwrócił wzrok od Jacka i wyszedł z pomieszczenia.
Angela poczuła czyjąś rękę na ramieniu. Spojrzała na właściciela kończyny, którym okazała się być Ana.
- Angela, możemy porozmawiać? - Zapytała lekko niepewnym głosem.
- Oczywiście. Na osobności?
- Tak, poproszę. Możemy pójść do mojego pokoju?
- Jasne.
Jako jedna z członków-założycieli Overwatch Ana wykorzystuje swoje umiejętności i wiedzę, aby bronić swojej ojczyzny i najbliższych.
Gdy kryzys omniczny zaczął pustoszyć Egipt, wyczerpane i cierpiące na braki osobowe narodowe siły bezpieczeństwa musiały polegać na wsparciu grupy elitarnych snajperów. Zaliczała się do nich Ana Amari, powszechnie uznawana za najlepszego strzelca wyborowego na świecie. Jej celność, instynkt i umiejętność szybkiego podejmowania właściwych decyzji uczyniły z niej idealną kandydatkę do grupy uderzeniowej Overwatch, która pomogła zakończyć wojnę.
Po sukcesie swojej pierwszej misji Ana awansowała do rangi kapitana i teraz służy jako zastępca dowódcy szturmowego Morrisona. Pomimo zwiększonej liczby obowiązków Ana nie zgodziła się na odsunięcie od działań bojowych i brała udział w misjach nawet po ukończeniu 50. roku życia.Kobiety ruszyły korytarzem do pokoju Any. W międzyczasie pięćdziesięcio trzy latka wypytywała Angele o eksperymenty oraz o pracę z nową współpracownicą. Gdy w końcu doszły do pokoju Ana otworzyła drzwi i wpuścuła doktor Ziegler jako pierwszą, po czym sama weszła do pomieszczenia. Pokój był bardzo prosty i wyglądał jak większość. Jasne ściany, łóżko, komoda, parę zdjęć i to wszystko.
- Widzisz... - Zaczęła gdy drzwi się zamknęły. - ... Wykonuję tę pracę z dumą od czasów kryzysu omnicznego, ale zmęczyła mnie. Nie wiem, czy mam jeszcze siły. Niedwano podszedł do mnie jeden z rekrutów. Spojrzał na mój karabin... Na te wszystkie rysy... I zapytał, ilu ludzi już zabiłam. - Ana podeszła do komdy na której stały zdjęcia i spojrzała na nie. - Słychać było podziw w jego głosie. Jestem uznawana za jednego z najlepszych snajperów na świecie. Moje cybernetyczne oko widzi sześć razy lepiej niż normalne. Mój celownik ma sześćsetkrotne powiekszenie, ale rzadko muszę z niego korzystać. Mój karabin to Kinamura. Strzela pociskami kalibru .338. Celność do 2000 metrów. Prędkość pocisku to 980 metrów na sekundę. Nie potrzebuję aż tyle, ale po takim czymś wróg już nie wstaje. Najwazniejsze to się nie wahać, kiedy masz czysty strzał, syrzelasz.
Angeli ciężko się tego słuchało, jednak z szacunku do kobiety nie przerywała jej.
- Tylko w ten sposób ty i twoi ludzie macie szansę przeżyć. Jutro, z samego rana jadę na kolejną misję. Ci żołnierze są jak moja rodzina. Rzeczywiście mogłabym być matką niektórych z nich. Młodsza siostra Singha ma zespół downa. Kimiko ma już trójkę dzieci. Mąż Mirembe ma raka. Każdy z nich ma kogoś kto na nich polega. Ja robię to aby chronić ich - moją rodzinę. - Ana na chwilę ucichła i podniosła zdjęcie. - Ale wiem też, że każdy cel... Nie - każda osoba, którą zabijam - również ma kogoś kto na niej polega.
Mercy poczuła ból w sercu. Ponieważ jej rodzice zginęli na wojnie, Ziegler była zdecydowanie przeciwna militarystycznym zapędom organizacji pokojowej. Ostatecznie uznała jednak, że dzięki Overwatch może działać na znacznie większą skalę. Jako kierownik wydziału medycyny eksperymentalnej w Overwatch Angela starała się wykorzystać swoje doświadczenie do leczenia żołnierzy na linii frontu oraz ofiar sytuacji kryzysowych.
- Łamie mi to serce. Każdy z nich to kolejna rysa na mojej broni. Niektórzy snajperzy wolą ranić swoje cele. Wywabiać sanitariuszy i innych żołnierzy, aby zabić więcej wrogów. Ja tak nie potrafię. To niepotrzebne cierpienie. Myślę o mojej córce. O mojej Farze... Nie zamierzam robić tego czyimś dzieciom. - Ana spojrzała na Angelę i podała jej zdjęcie które przez cały ten czas trzymała.Mercy wzięła zdjęcie do ręki i zobaczyła na nim Ane wraz z jej córką. Musiało być zrobione dość dawno, gdyż sama kobieta była już dużo starsza niż na zdjęciu. Niegdyś jej brązowe włosy były już szare, a na twarzy znajdowały się liczne zmarszczki.
- Nie przeprowadziłam cię tu aby opowiadać o moich poglądach, czy dokonaniach. Jak mówiłam na początku, nie wiem czy mam jeszcze siły aby dalej to robić. Nie chcę żeby się na mnie zawiedli. Jednak... Jeśli to się stanie. - Ana złapała Angelę za ręce. - Proszę, osobiście przekaż mojej córeczce, że mama bardzo ją kocha.
- Ana, nie możesz myśleć takimi kategoriami. - Powiedziała zaskoczona Angela. - Osobiście nie popieram tego co robicie, jednak nie możesz myśleć, że coś złego się stanie. Przecież wiesz, że jesteś jedną z najlepszych. To tak, jabyś od razu się poddawała.
- Oh Angela. - Uśmiechnęła się. - Przypominasz mi moją córkę. Też nigdy nie traci nadziei. Szkoda, że tak dawno jej nie widziałam... Nie martw się. Nie zamierzam się poddać. Tylko ubezpieczam się w razie wypadku. Czy będziesz tak dobra i spełnisz moją wolę?
- Oczywiście. Tylko proszę, Ana. Uważaj na siebie.
Kobieta przytuliła Angelę.
- Jak zawsze.
CZYTASZ
To tylko chemia (Moicy)
FanfictionAngela od dawna pracuje w laboratorium Overwatch. Pewnego dnia, w jej miejscu pracy zjawiła się nowa osoba - kobieta która zrobi wszystko by poznać prawdę którą niesie za sobą nauka. Angela, nie lubi jej bezwzględności, ale ciekawią ją jej eksperyme...