Bakugou Katsuki x Reader [ZAKOŃCZONE]

Wyznanie

No I zostałaś zmuszona do zostania w domu Kacchana. Nie chciało mu sie robić kolacji więc chwycił za telefon i zamówił [ul. danie  xd] na pyszne.pl (to nie jest żadna reklama,nigdy nic z tamtąd nie zamawiałam). Było dobre. Od razu po tej romantycznej kolacji dał Ci koszulke oraz jakies dresy do spania. A w związku z tym, że u niego w domu w nocy jest chłodno to jeszcze dał Ci swoją ulubianą bluzę byle nie bylo Ci zimno. Poszłaś do łazienki i przebrałaś sie w ubrania, które Ci dał. Potem wróciłaś do pokoju Bakugou, a jego reakcja była piękna otóż po raz pierwszy zobaczyłaś jak sie rumieni. 

- Baka! - krzyknął odwracając głowe w  drugą strone wychodząc z pokoju

Położyłaś się w jego lóżku i zamknęłaś oczy. Potem Katsuki wrócił i także sie położył. Przez jakiś czas leżał patrząc sie bez żadnego powodu w sufit. Wyglądało to tak jakby mówił "No widzisz [T.N]? Mam lepszy i ładniejszy sufit od ciebie." Następnie zgasił lampke i 

- Kocham Cię [T.I] - powiedział Bakugou głosem marzyciela (każdy wie o co chodzi)

- Ja ciebie tez Kacchan - zdziwiła go twoja odpowiedź , ponieważ myślał,że śpisz

Jak dobrze pamiętał to w bajkach dziewczyny zawsze zasypiały od razu. Widzisz [Reader]? Zniszczyłaś jego dzieciństwo i ujawniłaś tak brutalną prawde na temat zasypiania.

- Cco? -po raz pierwszy usłyszałaś żeby sie zająknął

- No widzisz, ja od dłuższego czasu wiedziałam o tym co do mnie czujesz 

- Ale jak? - spytał sie nie wiedząc skąd masz takie informacje

-Nijaki Kirishima Eijiro mi o tym powiedział - no i wyszlo na jaw, miałaś tego nie mówić bo kochany Bakuś zabije twojego przyjaciela

- Kurwa! Co za jebany idiota nie umie trzymać języka za zębami - zaczął - Ale tak, podobałaś mi sie od dawna i to, że ciebie nie poznałem na początku roku to nie prawda.Nie miałem pewności czy to ty ale musiałem jakos sprawdzić. Ja większość ludzi pamiętam ale ciebie to szczególnie zapamiętałem. Byłem wkurwiony, że miałaś mnie zawsze tylko za jebanego przyjaciela. Miałem nadzieję, że może coś do mnie czujesz. Po tym jak poszliśmy do innych gimnazji cały czas myślałem o tobie. I miałem nadzieję, że kiedyś się jeszcze zobaczymy. Deku mnie zawsze wkurwiał, a w czasie gimnazjium musiałem jakoś s odreagować to, że możliwe nigdy się nie zobaczymy. Kiedy zobaczyłem Cie na egzaminie wstepnym to rzeczywiście ciebie nie poznałem bo bardzo sie zmieniłaś jak juz mówiłem

- Nie mówiłeś

-Cicho! Ja teraz mówię. No, i w każdym razie jak doszliśmy do jednej klasy i kiedy zobaczyłem twoją indywidualność  poznałem ciebie i miałem pewność, że to ty. Teraz sie cieszę, że leżysz tuż koło mnie 

- To teraz moja kolej - powiedziałaś - Ty sie za to nic nie zmieniłeś, ciagle wyglądasz tak samo oraz jestes chamem za to czasami niezwykle uroczym. Rzeczywiście ciągle nie dajesz nic po sobie poznać. Kocham Cię za to, że jestes w stanie sie poświęcić oraz jeśli jest krytyczna sytuacja, Jesteś w stanie myśleć o innych tak jak byliśmy w USJ. 

- No to - zaczal - Zostaniesz moją dziewczyną? 

Spytał się niepewnie. W końcu to nie w jego stylu by sie komuś zwierzać oraz wyznawać miłość

- Tak - odpowiedziałaś 

- Ooo, to dobrze a teraz Chodźmy spać bo jestem zmeczony, ty pewnie też - powiedział - Dobranoc [T.I- chan]

- Dobranoc Kacchan

______________________

Bakuś znowu romantyczny ^^