Cymbergaj

6.6K 303 174
                                    

Kirishima zauważył, że między wami jest napięta atmosfera i na przerwie przed ostatnią lekcją złapał ciebie i Bakugou

-Po lekcjach całą ekipą idziemy gdzieś, możecie też iść? - spytał się

-Ja... - nawet nie czekał na odpowiedź i od razu powiedział

-No to super! Bądźcie gotowi na wydanie drobniaków

No i pobiegł dalej. Co jest z nim nie tak? Zawsze zauważa kiedy coś między wami jest i nie tylko.

Na ostatniej godzinie Bakugou gapił się na ciebie wkurwiony. Mimo, że nic nie zrobiłaś oprócz nazwania go idiotą. Nie to co on...
Po lekcji skierowałaś się do szatni aby przebrać buty. Niestety w tym samym czasie Bakugou postanowił także się przebrać, a najlepsze jest to, że macie koło siebie szafki.

-Weź się posuń, bo nie mam jak butów przebrać - powiedział blondyn nawet nie patrząc Ci w oczy

-Gdybyś nie był... - tym razem to Kaminari wbił i zawołał

-To co Bakuś i [zdrobnienie imienia]? Idziemy na te krążki?

-O czym ty debilu mówisz? - spytał się explosionboy - Jakie kurwa krążki?!

W tym czasie udało Ci się przebrać obuwie i wyjść na zewnątrz. Stał tam już Kirishima, Mina i Sero.

-O, już jesteś [Imię]-chan, teraz tylko Denki i Bakugou

-A tak apropo - Zaczęłaś - Kaminari wspomniał coś o jakiś krążkach, wiesz coś na ten temat? Kirishima?

-Dowiesz się jak już dojdziemy do tego miejsca, a właśnie dobrze, że już jesteście - powiedział od razu kiedy zauważył wychodzącego z budynku Kaminariego, a za nim Bakugou - Możemy już iść

-Ja nigdzie nie idę, Baka! - zawołał pan obrażalski

-Nie, nie Bakugou! Idziesz z nami wszystkimi, Inaczej będzie nie parzyście - powiedział Eijiro

-Thh

Trochę szliście, aż do centrum miasta. Zauważyłaś kilka stołów do cymbergaja oraz to, że czerwono włosy kieruje się w ich stronę

-Tak dobrze widzicie będziemy grać w tą oto piękną grę

-Czy to nie jest zbyt dziecinne, na poziomie podstawówki? - zapytała się Mina

-Nie, a jeśli tak to odbieracie, to możemy rozluźnić się i znowu poczuć się jak dzieci

-W sumie, czemu nie - powiedział Sero

-To tak, dobieramy siebie w pary i parami idziemy do jednego ze stołów

Zdecydowałaś się, że będziesz z Ashido. Następne pary wyglądały tak

Kirishima - Bakugou
Kaminari - Sero

No i oczywiście

[Imię] - Mina

-Zasady normalne jak w cymbergaju, nie używamy Qurik. Na koniec liczymy sobie zwycięstwa, a osoba która miała ich najwięcej wygrywa całe wyjście. Nagroda zostanie później ustalona. Jak coś to po tych 3 rundach z jedną i tą samą osobą idziecie do następnego stolika

(Pokaże to za pomocą rysunku)

-Wychodzi na to, że Ashido nie zmienia stanowiska do końca gry

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

-Wychodzi na to, że Ashido nie zmienia stanowiska do końca gry. Tylko w ten sposób każdy będziemy grać z każdym - dokończył - Wszyscy rozumieją?

Pokiwaliśmy głowami na znak potwierdzenia

-Dobrze, a teraz... GRAAAMY - krzyknął Kirishima

Te 3 rundy minęły dość szybko, wygrałaś 2 z 3 więc wygrałaś także z Miną. Następną osobą był Sero.

-Nie myśl, że ze mną będzie Ci tak łatwo jak z Ashido

-Haha, no ja mam nadzieję - zaśmiałaś się i zaczeliście grać.

Pierwsza runda należała do Sero ale druga zdecydowanie do ciebie. Teraz, runda finałowa.

Kto wygra?

Czy [Reader] poradzi sobie z Sero?

Z kim będzie grać oraz co najważniejsze kto wygra całe wyjście?

Odpowiedź znajdziecie zaraz po reklamach
















REKLAMA

Czy wiesz, że premiera 4 sezonu już 12 października?

Czy wiesz, że premiera 4 sezonu już 12 października?

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

KONIEC REKLAMY
ZAPRASZAM NA DALSZĄ CZĘŚĆ ROZDZIAŁU













Pojedynek zakończył się twoim zwycięstwem co oznaczało, że przeciwnikiem zostaje nie kto inny jak EIJIRO KIRISHIMA.

-Powodzenia, [Imię] - rzekł chłopak

-Chyba tobie, Eijiro

-Zobaczymy, więc niech wygra lepszy

-Czekaj, czekaj tylko zapłacę - powiedziałaś

-NIEE! To takie nie męskie, by kobieta płaciła - zaprzeczył - Ja to zrobię!

-Daj spokój Kiri, ja zapłacę - i tak się stało

-Ja w ciebie nie wierzę [Nazwisko]

To była zacięta walka ale wygrałaś pierwszą rundę.

-Drugiej już Ci nie podaruję - powiedział

Najwidoczniej jest on prorokiem bo wygrał nie tylko drugą ale też i trzecią.

-Dziękuję Ci, to była niesamowita gra

-Też Ci dziękuję

I poszłaś na drugą stronę stołu.
Teraz twoim przeciwnikiem okazał się nie kto inny jak BAKUGOU!

/////////////////////////

Wybaczcie mi za tak długą nie obecność ale nie umiałam się zebrać do napisania go. Teraz rozdziały będą się pojawiały regularnie bo tak. W każdym razie mam taką nadzieję

Bakugou Katsuki x Reader [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz