Klasaa

12.9K 595 711
                                    

W końcu nadszedł ten dzień. Mogłaś się poczuć niczym zdobywczyni Mount Everest'a albo jakbyś wygrała życie. Dostałaś się do UA. I to dzisiaj zaczniesz swoją ścieżkę do bycia bohaterką numer JEDEN.

Poranek był odziwo bardzo prosty. Bez problemu wstałaś chociaż czym się dziwić. Za kilka godzin będziesz już w swojej klasie jak i poznasz masę nowych osób.

Zaczęłaś swój dzień standardowo od biegania. Musiałaś utrzymywać swoją formę.

Po wróceniu do domu zjadłaś śniadanko. Zostało Ci do pociągu aż godzina więc oglądając serial przebierałaś się w mundurek. W końcu udało Ci się go nałożyć. *Sama nie wiem jak*ale wyszło na to że było już wpół do. Tak więc szybko wzięłaś swój plecak i wyszłaś z domu. Szłaś tak na dworzec dwadzieścia minut i jak akurat weszłaś na peron to stał tam twój pociong. *co za szczęściara z ciebie*. Jechałaś sobie tak mniej więcej pół godziny. Wysiadłaś z pojazdu i Zaczęłaś się kierować w stronę szkoły.

Tym razem to było inne uczucie ponieważ wiedziałaś już na sto procent że te trzy lata to będą za razem mordęga jak i przyjemnie spędzonym czasem. Po wejściu do budynku dość długo szukałaś swojej klasy. No ale co się dziwić, to jest takie wielkie że na serio można się tu zgubić.

-1H,1G,1E- wyliczałaś sale - 1D,1C,1B Jest!!

Popatrzyłaś na drzwi a przez myśl Ci przeszło "Jakie gigantyczne te drzwi"
Z impetem rozsunęłaś drzwi robiąc coś w stylu Z BUTA WIEŻDŻAM.
Wszyscy się na ciebie popatrzyli. Poznałaś jedynie dwie twarze : jedna to blondyna z egzaminów (miałaś wrażenie że widziałaś już go wcześniej) a drugą to czerwonowłosego Eijiro. Krzyknęłaś od razu rzucając się na niego

-Kirishima!! Mój Brooo!! - wszyscy się na was patrzyli

-[T/I]?! Ty też się dostałaś?! Ale super! I to do jednej klasy! - także krzyczał zadowolony mimo tego że byłaś od niego zaledwie kilkanaście centymetrów dalej.

W pewnym momencie otworzyły się drzwi a w nich stanął zielono włosy chłopak. ~Zielone włosy niczym brokuły, wiecznie przerażona twarz, te oczy! Niee to nie możliwe ~ pomyślałaś. Czy to jest?

-Deku? - spytałaś się samą siebie

Nie wiadomo skąd i nie wiadomo jak ale do klasy wtoczył się jakiś żółty kokon.
Okazało się, że to był wasz wychowawca Shota Aizawa.

-Ubierzcie się w stroje sportowe i wyjdzie na boisko - powiedział mężczyzna wychodząc że śpiwora.

W szatni poznałaś wszystkie dziewczyny z którymi wręcz od razu znalazłaś wspólny język.
Na boisku już wszyscy stali a wasz wychowawca zaczął mówić o różnych konkurencjach sportowych i, że osoba z najgorszym wynikiem na teście zostanie wyrzucona ze szkoły. ~Chwila, chwila czy on powiedział TEŚCIE? ~

-Panie profesorze!!-powiedziałaś zgłaszając się

-Tak [T/N]?

- Przecież to pierwszy dzień w szkole, czemu Pan robi nam od razu test? - nie zdążyłaś dodać czegoś na temat wyrzucenia że szkoły bo Aizawa powiedział

-Katastrofy naturalne, duże wypadki komunikacyjne, egoistyczni złoczyńcy, tu nie ma czasu na odbijanie się jak chcieliście codziennie po szkole się relaksować to muszę was zmartwić, że codziennie U.A będzie rzucać wam kolejne kłody pod nogi - tak skończył swój długi monolog i po pewnym czasie powiedział - Bakugou Katsuki

Tu zwrócił się do blondyna z egzaminów.

-Jaki miałeś wynik w rzucie piłki w gimnazjum? - spytał się go

- 67 metrów - odparł

-To teraz spróbuj z indywidualnością! Grunt byś nie wychodził z koła

Tak więc Bakugou rzucił piłkę krzycząc

-SHINEE!!!!!

Po kilku sekundach wychowawca powiedział

-705.2 metrów, czeka was ciężka robota - zaczął - następna na liście jest [T/N] [I/I] byłaś druga na egzaminie wstępnym

Wzięłaś piłkę do rąk i za pomocą dużej sile wiatru wywiaałś piłkę

- 707.3 - wszystkim opadła szczęka

A najlepsza była mina Bakugou (w mediach)

================

Obietnic zawszę dotrzymuje.
Uprzedzam, że może być mały spamik na weekend i na za tydzień bo jadę na obóz i przez 5godzin będę miała czas na pisanie. ❤️❤️

Oczywiście przed weekendem pojawi się rozdzialik.

Bakugou Katsuki x Reader [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz