Bakugou Katsuki x Reader [ZAKOŃCZONE]

Przepraszam

Kiedy dotarłaś do domu od razu rzuciłaś się na wyro.

-Czemu Bakugo nigdy nie może po hamować swoich emocji ani niczego, czemu jest on takim bezdusznym człowiekiem? - z twoich rozmyślań przerwał Ci dźwięk telefonu

SMS od KACCHAN CZYLI BEZDUSZNY CHŁOP, KTÓRY MA WSZYSTKICH W DUPIE

Czego on znowu chce?

18:07
Ej, [Imię].
O 20:30 spotkajmy się w parku.

18:08
Po co? Czego ty ode mnie znowu chcesz?

18:08
Nie marudź tylko po prostu przyjdź

To do niego nie podobne. Nigdy nic do ciebie nie pisze. Zazwyczaj tylko się spotykacie w szkole czy coś. W każdym razie ciekawe czy ma zamiar Cię przeprosić. Powinien bo jest twoim chłopakiem i to należy do jego obowiązku.

¦Time skip¦

Byłaś w drodze do parku. A dlaczego park? Pewnie dlatego bo to było miejsce z dzieciństwa, waszego dzieciństwa. To właśnie tam powiedziałaś mu o tym, że nie idziecie do tego samego gimnazjum oraz, że Deku się z nim wybiera. Mało tego, to tam bawiliście się w księżniczkę, rycerza, osła (Deku) i smoka (coś takiego jak ta scena ze Shreka)

-Ja... - usłyszałaś jakiś głos z tyłu; os razu odskoczyłaś na bok aby zobaczyć postać *było już ciemno* - Ja... Przepraszam

-Hmm??

-Przepraszam, że jestem takim bezdusznym dupkie, który nie potrafi hamować się emocjonalnie - powiedział Bakugou

-I? - spytałaś się z nadzieją, że dokończy przeprosiny

-Czyli to słyszałaś... - szepnął pochylając się - Wiem, że teraz brzmię jak totalny idiota ale - zaczął płakać - Nienawidzę siebie, nienawidzę tego, że tak bardzo potrafię być odpychający i nie potrafię się pohamować no i... - nie dałaś mu dokończyć bo go przytuliłaś

-Pamiętasz jak się tutaj poznaliśmy?- zaczęłaś - Zobaczyłam Ciebie wśród twoich kumpli pokazując indywidualność. Powiedziałeś, że mam nie złe Qurik... - chłopak milczał - To prawda, często jesteś irytującym dupkiem, który nie potrafi zrozumieć innych - zdziwił się bo nie spodziewał się takich słów od ciebie - Ale dalej jesteś moim kochanym Bakusiem, który ekscytuje się jak głupi po każdej wygranej walce. Nie mogę Cię winić za to jaką masz naturę ale to prawda, powinieneś popracować chodź troszkę nad tym. - powiedziałaś ciągle wtulając się w blondyna

-[Imię]-chan - i obiął ciebie jeszcze mocniej - "I za to cie właśnie kocham [Imię]" ~ pomyślał Kacchan

-Czasami potrafisz być taki uroczy Katsuki ^^ - powiedziałaś mu ciągle się tuląc do niego

-Baka! - krzyknął - Czego nie można powiedzieć o tobie.

I pocałował Ciebie.

-Kocham Cię [Imię]-san

-Ja ciebie też Senpai - I zaczęliście się całować.

Byliście tak zajęci sobą, że nie zauważyliście jakiejś babci za wami.

-Ahh, ta dzisiejsza młodzież... Kiedyś to było a teraz to bez żadnego wstydu całują się na środku alejki - zaczęła marudzić

——————————

Sponsorem tego rozdziału był "...".

Taki króciutki rozdzialik pisany na Religii i Edb. Next niedługo się pojawi (tak do tygodnia)

Ten mem w mediach jest taki piękny xD