Festiwal Sportowy #4 czyli Ty vs Aoyama

7.6K 379 301
                                    

Ten Aoyama to na pewno jakiś pedofil. Skąd on może wiedzieć czy jestem dziewicą? -w czasie przerwy rozmyślałaś nad tym

Podeszła do ciebie Uraraka z lekko wystraszoną miną

-Co jest Ochako? - zapytałaś się dziewczyny

- Bakugou... - szepnęła

-Co?

-Walczę przeciwko Bakugou- powtórzyła

-Uaaa! Słabo... Wiesz,że on Cię nie oszczędzi i nie da Ci wygrać

Z resztą tobie i tak by nie dał fory. Ale macie już bardziej wyrównane szanse.

Kiedy przerwa się już skończyła wróciłaś na stadion ponownie sprawdzając tablicę, byłaś piątą (dokładnie to ja nie pamiętam).

[ileś czasu później]

Zeszłaś do szatni by przygotować się do walki z Aoyamą.
Minęłaś się z Todorokim i weszłaś do pomieszczenia.
Chyba z pięć minut się rozgrzewałaś i już byłaś zmuszona wyjść na środek.

-A przed nami niesamowita i podróbka Todorokiego! - krzyknął Present Mic

Czemu mają mnie nazywać podróbką?!

-Przepraszam bardzo! - krzyknęłaś na cały głos - Dlaczego mnie sensei nazywa podróbką Todorokiego? Mamy zupełnie inne indywidualności, co prawda mamy podobne ale to nie to samo!

- Wcale nie chciałem Cię urazić tylko... - zaczął tłumaczyć się nauczyciel

-Rozumiem, że kończą się panu teksty-powiedziałaś - Czy możemy zaczynać?

-Tak i przepraszam!

Popatrzyłaś się na blondyna i jedyne co powiedział

-Nie wygrasz ze mną miła, bo... - zaczął

-START! - krzyknęła Midnight

-Bo mam sekretną broń - dokończył - i jest nią...

Wtedy laser wydobył się z pasa

-Mój pępek!!- no to kreatywnie

Nie używając mocy unikałaś wszystkie jego ataki? I zaczęło to Cię już nudzić. No bo ile razy pod rząd można strzelać laserami nie ruszając się z miejsca?

-Dobra, koniec z tym - powiedziałaś

Zrobiłaś średniej wielkości ścianę lodu i za pomocą wiatru mogłaś wysoko skoczyć(można nazwać to skokiem?) nad powstałą konstrukcją.

Aoyama Ciebie nie zauważył i odbiłaś się nogą od jego głowy.
Stałaś nad nim i jedyne co robił to błagał o oszczędzenie mu życia, bo jest za młody na śmierć. A co mu wtedy powiedziałaś? (Ciężko to opisać ale trudno) Z twarzą pogardy i wygranej powiedziałaś

-Nie- uśmiechnęłaś się i rzuciłaś w niego kulą wody (inspirowane MisaneHazuki)

Dzięki czemu wyleciał za linię

-[T.I][T.N] WINS!! - rozległ się głos nauczyciela

Ty się tylko uśmiechnęłaś i popatrzyłaś się na "poszkodowanego" kolegę.

-Mówiłam, że wygram - powiedziałaś z dumą

-Ach ach ach - jęczał z bólu Aoyama - Nie wiedziałem, że jesteś taka! Jak boli!

-Trochę wody Ci nie zaszkodzi co nie? - zapytałaś się

-Nie będę już tak błyszczał! - krzyknął załamany

Jemu to już nic nie pomoże - pomyślałaś i wróciłaś zadowolona na swoje miejsce

W tym samym czasie minęłaś się z Eijiro

-Powodzenia - powiedziałaś chłopakowi

-Dzięki, I gratuluję wygranej z Aoyamą - odpowiedział

-On był i jest dla mnie niczym jeśli chodzi o walkę

Usiadłaś na swoim miejscu i uważnie oglądałaś resztę "bitew".
Wyszło na to, że twoim następnym przeciwnikiem będzie Tokoyami.

------------------

Za tydzień następna a za razem ostatnia część z serii "Festiwal Sportowy"

Bakugou Katsuki x Reader [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz