15.

1.5K 137 166
                                    

Kirishima-

Podczas gdy biegałem przez korytarz, łzy się ze mnie polały. Byłem tak cholernie zdziwiony, szczęśliwy a zarazem zawstydzony. Czyli... On pamięta? Nie... Na pewno nie... Ale co z tego jestem szczęśliwy!

Z tego względu że to była ostatnia lekcja to wyszedłem wcześniej. Gdy wracałem do domu zaczęło padać. A ja nie miałem ani parasola ani kurtki, tylko nowy mundurek.

******
20 minut później
******

Jest mi zimno, jestem cały przemoczony i dopiero wszedłem do mieszkania.

-A-APSIK!

I w dodatku chyba się przeziębiłem... No i prawie tydzień szkoły w plecy... Chociaż i tak dużo mnie by nie ominęło. Chyba.

Przebrałem się i położyłem w łóżku. W końcu będę mógł dokończyć piosenkę!

-Bzzz~
-Bzzz~

KURCZE NO!! Nigdy tego nie skończę. Podniosłem telefon i zacząłem przeglądać co było źródłem dźwięku. A to już wszystko jasne.

________________________________

<użytkownik Kosmiczna Flegma dodała użytkownika Eijiro Kirishima do grupy : Patologia 1-A>

*aktywni Kabel-nari, Kosmiczna Flegma oraz 8 innych użytkowników*

Kosmiczna Flegma: Cześć Ejiro!

Kabel-nari: A no zapomniałem że on musi być w tej grupie...

Ejiro: A no witam?

Kosmiczna Flegma: Czemu skarbie opuściłeś lekcje?

Ejiro: Źle się poczułem. I przez kolejne dni też mnie nie będzie bo trochę się rozchorowałem...

Kabel-nari: Biedactwo...

Kosmiczna Flegma: Ojj...

Bumbuś: Ale smutno

Beksa: No... Czekaj co? Kacchan współczuję?

Kabel-nari: Bekso... Po co ty to napisałeś

Bumbuś: RYJ DEKUU!!

Kosmiczna Flegma: Hej mam pomysł!!

Bumbuś: Dajesz

Kosmiczna Flegma: Zamiast robić imprez u mnie na której by nie było chorowitka, to możemy nocować u niego. Co ty na to Kirishima?

Ejiro: Dziękuje! Dla mnie super! Tylko kiedy?

Beksa: Z dzisiaj na jutro? Zawsze możemy się trochę spóźnić

<mahaidłorękaidło dołączył do czatu>

mahaidłorękaidło: W żadnym wypadku nie możemy opuszczać lekcji na durne zabawy!

<Bumbuś usunął użytkownika mahaidłorękaidło z grupy>

Bumbuś: no to co? Wbijamy do Kiri?

Kabel-nari: Tak!

Żururaraka: Tak! Będą babeczki?

Kosmiczna Flegma: Ja przyniosę i TAK

Beksa: Jej!!

DwulicowyKot:... Ja chyba nie

Laska co daje dupy za talerz zupy(ta ładna) : Ja przyjdę!

Rockmenka: Me too!! Wszystko dla Kirisia!

Ejiro: No to o 19 do ******** ******* biertajcie śpiwory i zupki chińskie :D

<KokonoZawa dołączył do czatu>

KokonoZawa: Ja też idę... Biba że zupka i be że mnie to nie biba... A na lekcie możemy się spóźnić.

Eijiro: Na serio panie Aizawo? Dla mnie💕?

KokonoZawa: Nie. Dla zupek chińskich

Eijiro: To ja idę szykować domek!

Kosmiczna Flegma: Nie! Ty masz odpoczywać, ja przyjdę i pomogę.

Bombuś: Ja też

Żururaraka: Że Cooooo?!

Bombuś: Gówno💖
____________________________________
(dla wyjaśnienia. Machaihłorękaidło to Iida, DwulicowyKot to Todoroki, flegma- Mina)

No nie! A miałem mieć taką miłą przerwę od "nauki". A teraz nocowanie klasowe wraz z wychowawcą... Co się odjebało? Heee?!!!

*****
Około godziny później, 18:12
*****

Słyszę pukanie do drzwi, więc muszę zostawić smarzoncy się popkorn. To... Jest przesłodka wata cukrowa!

-Witam damę... ~

Otworzyłem jej drzwi i ucałowałem dłoń. Zanim się obejrzałem ona zdążyła wejść do kuchni uratować mój popcorn od zagłady.

-Tak ci dziękuję! Ja mam zatkany nos i nie czuję...

-Nie przejmuj się! Ja będę twoją starszą siostrzyczką więc idź do łóżka, O i za chwilkę powinien przyjść Kacchan z Miną.

Tak iż zrobiłem. Głupio że dziewczyna odwala za mnie robotę w domu. Ale co ja mogę zrobić. Jak to takie słodkie i uparte?!

No to puki mam czas to teraz się zabiorę za słowa do tej piosenki. Zacząłem brzdękolić i od razu układać tekst. Nawet mi to wychodziło.

-Puk Puk!! - zawołała pewnie różowowłosa swoim bardzo dziewczęcy głosem.

Wstałem, wyszedłem z pokoju i otworzyłem drzwi... To co zobaczyłem przeszło... Samego mnie.

Ashido w męskiej piżamce, i Katsukiego w pudroworóżowej sukięce w króliczki?
Katsuki był trochę czerwony ale... To też mógł być róż do policzków... On am takie długie rzęsy!!

-Wpuścisz nas? - warknął.

-Phi... Witam piękne damy... - wygestykulowałem ręką.

Z gotowym popkornem wszyscy usiedliśmy na dywanie na poddaszu. Nikt się nie odzywał, aż w końcu różo... Uraraka to przerwała.

-Powiedzcie mi to... Jak to się stało?

-Miałem pojechać z Ashido i po nią przyszedłem, powiedziałem że ładna sukienka, a ona mnie wzięła do środka i zmieniliśmy się ubraniami...

Ja z Ohaco nie mogliśmy się powstrzymać. Wybuchliśmy śmiechem.
Ona przybliżyła usta do mojego ucha i wyszeptała.

-Hej, Kiri też zróbmy taką wymianę.

-Okej- odpowiedziałem łapiąc ją za rękę i ciągnąc w dół.

O boże... Mam na sobię obcisłe leginsy i tęczową, długą tunikę z falbankami. A ona krótkie duże spodenki i bordową, szeroką bluzkę która Zakrywa jej te spodenki ale... Odkrywa połowę stanika, a przynajmniej całe ramiączka...

-Drrryyyyńń~

-Już idę otworzyć! - krzyknąłem.

Po czym otworzyłem drzwi i zobaczyłem mały tłum osób z klasy.

-Witam piękne panie oraz kawalerów bądź nie...

Wszyscy weszli. W tym gronie znajdowali się : Pani ładna wysoka, Pika pika, Aizawa, Deku, Jiro, Sero i Żabcia.

-Czy to wszyscy?

-Kum, raczej tak- wykumkała dziewczyna o zielonych włosach.

No to będzie ciekawie...

          (La Da Dee) __Tylko ja i Ty                              |(KiriBaku~)|Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz