Kirishima-
Podczas gdy biegałem przez korytarz, łzy się ze mnie polały. Byłem tak cholernie zdziwiony, szczęśliwy a zarazem zawstydzony. Czyli... On pamięta? Nie... Na pewno nie... Ale co z tego jestem szczęśliwy!
Z tego względu że to była ostatnia lekcja to wyszedłem wcześniej. Gdy wracałem do domu zaczęło padać. A ja nie miałem ani parasola ani kurtki, tylko nowy mundurek.
******
20 minut później
******Jest mi zimno, jestem cały przemoczony i dopiero wszedłem do mieszkania.
-A-APSIK!
I w dodatku chyba się przeziębiłem... No i prawie tydzień szkoły w plecy... Chociaż i tak dużo mnie by nie ominęło. Chyba.
Przebrałem się i położyłem w łóżku. W końcu będę mógł dokończyć piosenkę!
-Bzzz~
-Bzzz~KURCZE NO!! Nigdy tego nie skończę. Podniosłem telefon i zacząłem przeglądać co było źródłem dźwięku. A to już wszystko jasne.
________________________________
<użytkownik Kosmiczna Flegma dodała użytkownika Eijiro Kirishima do grupy : Patologia 1-A>
*aktywni Kabel-nari, Kosmiczna Flegma oraz 8 innych użytkowników*
Kosmiczna Flegma: Cześć Ejiro!
Kabel-nari: A no zapomniałem że on musi być w tej grupie...
Ejiro: A no witam?
Kosmiczna Flegma: Czemu skarbie opuściłeś lekcje?
Ejiro: Źle się poczułem. I przez kolejne dni też mnie nie będzie bo trochę się rozchorowałem...
Kabel-nari: Biedactwo...
Kosmiczna Flegma: Ojj...
Bumbuś: Ale smutno
Beksa: No... Czekaj co? Kacchan współczuję?
Kabel-nari: Bekso... Po co ty to napisałeś
Bumbuś: RYJ DEKUU!!
Kosmiczna Flegma: Hej mam pomysł!!
Bumbuś: Dajesz
Kosmiczna Flegma: Zamiast robić imprez u mnie na której by nie było chorowitka, to możemy nocować u niego. Co ty na to Kirishima?
Ejiro: Dziękuje! Dla mnie super! Tylko kiedy?
Beksa: Z dzisiaj na jutro? Zawsze możemy się trochę spóźnić
<mahaidłorękaidło dołączył do czatu>
mahaidłorękaidło: W żadnym wypadku nie możemy opuszczać lekcji na durne zabawy!
<Bumbuś usunął użytkownika mahaidłorękaidło z grupy>
Bumbuś: no to co? Wbijamy do Kiri?
Kabel-nari: Tak!
Żururaraka: Tak! Będą babeczki?
Kosmiczna Flegma: Ja przyniosę i TAK
Beksa: Jej!!
DwulicowyKot:... Ja chyba nie
Laska co daje dupy za talerz zupy(ta ładna) : Ja przyjdę!
Rockmenka: Me too!! Wszystko dla Kirisia!
Ejiro: No to o 19 do ******** ******* biertajcie śpiwory i zupki chińskie :D
<KokonoZawa dołączył do czatu>
KokonoZawa: Ja też idę... Biba że zupka i be że mnie to nie biba... A na lekcie możemy się spóźnić.
Eijiro: Na serio panie Aizawo? Dla mnie💕?
KokonoZawa: Nie. Dla zupek chińskich
Eijiro: To ja idę szykować domek!
Kosmiczna Flegma: Nie! Ty masz odpoczywać, ja przyjdę i pomogę.
Bombuś: Ja też
Żururaraka: Że Cooooo?!
Bombuś: Gówno💖
____________________________________
(dla wyjaśnienia. Machaihłorękaidło to Iida, DwulicowyKot to Todoroki, flegma- Mina)No nie! A miałem mieć taką miłą przerwę od "nauki". A teraz nocowanie klasowe wraz z wychowawcą... Co się odjebało? Heee?!!!
*****
Około godziny później, 18:12
*****Słyszę pukanie do drzwi, więc muszę zostawić smarzoncy się popkorn. To... Jest przesłodka wata cukrowa!
-Witam damę... ~
Otworzyłem jej drzwi i ucałowałem dłoń. Zanim się obejrzałem ona zdążyła wejść do kuchni uratować mój popcorn od zagłady.
-Tak ci dziękuję! Ja mam zatkany nos i nie czuję...
-Nie przejmuj się! Ja będę twoją starszą siostrzyczką więc idź do łóżka, O i za chwilkę powinien przyjść Kacchan z Miną.
Tak iż zrobiłem. Głupio że dziewczyna odwala za mnie robotę w domu. Ale co ja mogę zrobić. Jak to takie słodkie i uparte?!
No to puki mam czas to teraz się zabiorę za słowa do tej piosenki. Zacząłem brzdękolić i od razu układać tekst. Nawet mi to wychodziło.
-Puk Puk!! - zawołała pewnie różowowłosa swoim bardzo dziewczęcy głosem.
Wstałem, wyszedłem z pokoju i otworzyłem drzwi... To co zobaczyłem przeszło... Samego mnie.
Ashido w męskiej piżamce, i Katsukiego w pudroworóżowej sukięce w króliczki?
Katsuki był trochę czerwony ale... To też mógł być róż do policzków... On am takie długie rzęsy!!-Wpuścisz nas? - warknął.
-Phi... Witam piękne damy... - wygestykulowałem ręką.
Z gotowym popkornem wszyscy usiedliśmy na dywanie na poddaszu. Nikt się nie odzywał, aż w końcu różo... Uraraka to przerwała.
-Powiedzcie mi to... Jak to się stało?
-Miałem pojechać z Ashido i po nią przyszedłem, powiedziałem że ładna sukienka, a ona mnie wzięła do środka i zmieniliśmy się ubraniami...
Ja z Ohaco nie mogliśmy się powstrzymać. Wybuchliśmy śmiechem.
Ona przybliżyła usta do mojego ucha i wyszeptała.-Hej, Kiri też zróbmy taką wymianę.
-Okej- odpowiedziałem łapiąc ją za rękę i ciągnąc w dół.
O boże... Mam na sobię obcisłe leginsy i tęczową, długą tunikę z falbankami. A ona krótkie duże spodenki i bordową, szeroką bluzkę która Zakrywa jej te spodenki ale... Odkrywa połowę stanika, a przynajmniej całe ramiączka...
-Drrryyyyńń~
-Już idę otworzyć! - krzyknąłem.
Po czym otworzyłem drzwi i zobaczyłem mały tłum osób z klasy.
-Witam piękne panie oraz kawalerów bądź nie...
Wszyscy weszli. W tym gronie znajdowali się : Pani ładna wysoka, Pika pika, Aizawa, Deku, Jiro, Sero i Żabcia.
-Czy to wszyscy?
-Kum, raczej tak- wykumkała dziewczyna o zielonych włosach.
No to będzie ciekawie...
CZYTASZ
(La Da Dee) __Tylko ja i Ty |(KiriBaku~)|
FanfictionUWAGA! ważne info. niżej! Kirishima spokojnie żyje własnym studenckim życiem. Pewnego dnia spotyka chłopaka z nowej szpanerskiej akademii U.A. który najwidoczniej go zaintrygował. Okazuje się, że młody blondyn posiada więcej sekretów oraz problemów...