Po tym jak jedyne wejście zostało zamknięte, atmosfera w małym pomieszczeniu stawała się coraz gęstsza, do tego stopnia, że nie wytrzymałem i od razu wylądowałem na kolanach. W kilka sekund udało mi się wyciągnąć jego męskość, która stała w pełnej okazałości, po czym objąłem ją pełną dłonią.
- Które piętro zamieszkujesz? - zapytałem się przed posmakowaniem jego członka.
- D-dwudzieste pierwsze - w tej sekundzie zamknął oczy, podniósł głowę do góry i głośno stęknął.
- Mamy czas - posmakowałem go do połowy, co miało być tylko wstępem, lecz on wplótł obie dłonie w moje włosy i tym sposobem wcisnął w moje gardło całą swoją długość.
Szybkim ruchem odwróciłem się, zastępując miejsce moich ust na jego kutasie dłońmi, ponieważ chciałem sprawdzić, które piętro mamy za sobą. Okazało się, że znalazłem idealny moment, ponieważ jest piętro piętnaste, lecz słychać było dźwięk zatrzymania windy.
- O kurwa - powiedział dojrzały mężczyzna pospiesznie chowając swoją męskość z powrotem do spodni.
- Nie masz się co bać staruszku - powiedziałem wstając z ziemi w momencie, gdy drzwi windy się rozsunęły.
Weszły do środka trzy emerytki. Szybkim ruchem wsadziłem dłoń w niezapięty rozporek i chwyciłem jego penisa. Zacząłem go masować, lecz po tym jak ponownie zaczął głębiej oddychać, przysunąłem palec wskazujący prawej dłoni do ust pokazując by się uciszył.
Najwidoczniej emerytki są głupsze niż myślałem, ponieważ w pomieszczeniu echem odbijały się dźwięki poruszanego materiału garniturowych spodni, a one bez przerwy patrzą sobie w oczy i plotkują o tym jak Anna przyprowadziła sobie jakiegoś kochanka, o tym jak piętnastoletni Michael prawie udusił się po zapaleniu pierwszego papierosa i o tym, jak w odbycie jakiegoś Ukraińca, który tu mieszka, utknął wibrator. Dlaczego staruszki nie mają nic innego do roboty niż interesowanie się cudzym życiem?
Po tym jak przejechaliśmy następne pięć pięter wyjąłem dłoń z jego spodni, zasunąłem rozporek i poklepałem po policzku.
- Reszta w łóżku - powiedziałem szeroko się uśmiechając, lecz dopiero po moich słowach wszystkie kobiety przestały interesować się życiem Anny, tylko swojego sąsiada. Spojrzały to na mnie, to na mojego partnera po czym się odezwałem: - Co? Kolejny temat do rozmowy? Po prostu zajebiste jesteście.
Wszystkie spojrzały na mnie szeroko otwierając usta, a ja łapiąc klienta za dłoń wychodzę z windy.
- Które mieszkanie misiaczku? - powiedziałem za czasów, gdy drzwi były jeszcze otwarte powiększając ich zdumienie kilkukrotnie.
- Oj przeleciałbym ciebie tutaj, ale chodź, zaniosę cię - zarzuciłem na jego szyję ramiona i wskoczyłem na niego zaplatając mu się w pasie nogami.
Zaczynam namiętnie obcałowywać każdy fragment jego szyi w czasie, gdy Cedric idzie w stronę swojego mieszkania. W końcu stajemy w miejscu, a moje plecy lądują na drzwiach w czasie gdy mężczyzna szuka kluczy. Niezręcznie próbuje je włożyć do dziurki, lecz po dłuższym czasie, jak mu się nie udaje, schodzę z niego, zabieram mu klucze i otwieram drzwi.
- Jeśli twoje umiejętności wkładania są na takim poziomie, to dzisiaj się nie dogadamy - powiedziałem, po czym wpuściłem go zawstydzonego do jego własnego mieszkania.
Mieszkanie jest ogromne. Jak wchodzisz do środka znajdujesz się w przedpokoju, który jest połączony z salonem wypełnionym dużą ilością dodatków, prawdopodobnie wybranych przez jego żonę. Po środku znajduje się skórzana kanapa i fotele, naprzeciwko których znajduje się szklany stół. Całe ściany pomalowane są na żółty, podchodzący pod złoty, a na podłodze są ciemne panele.
CZYTASZ
Special Offer | *zawiera sceny erotyczne*
Novela JuvenilŻycie zwyczajnego chłopaka z liceum, Nathaniela, zmienia się drastycznie, w taki sposób, że sam nie jest pewien, dlaczego to zrobił. Dzięki poznanemu Ethan'owi chłopak poznaje swoją drugą twarz - tą bardziej niegrzeczną, gdyż przez niego nastolatek...