Umowa

507 15 0
                                    

Jak wróciłem do domu wysłałem Monice wiadomość ze jestem w domu i szykuje kolacje dla nas. Mam nadzieje że tym razem jej nie spale. Kiedy słyszę sygnał wiadomości myślę że to Monika.  Niestety się pomyliłem to był mój ojciec:już czas synu. Krótko ale wiem o co chodzi.

Raz jak byłem sam w domu przyjechali moi rodzice. I opowiedzieli mi o problemach jakie mają oni i moi bracia z powodu mojego wyjazdu. Rodzice tej dziewczyny z którą miałem a raczej mam się ożenić chcą zniszczyć moich rodziców i braci oraz rodziny moich szwagierek. I poprosili żebym wrócił i ich uchronil. Na początku się nie zgadzalem ale wtedy moja mama zaczęła płakać i powiedziała mi Dla rodziny robi się wszystko. Nawet jeśli jest to sprzeczne z własną wolą. Dla rodziny trzeba się poświęcać żeby całą była szczęśliwa. Zawsze kiedy to słyszałem już się zgadzałem na wszystko.

Więc dali mi trochę czasu żebym się oswił i miałem przyjechać 2 tygodnie przed ślubem który organizują matki. Oczywiście jest też nowa historia jak się poznaliśmy. Ona w wieku 17 lat została zgwałcona i dobro myślenie nie usunęła ciąży i urodziła dziecko które wychowuje. Raz kiedy wychodziła z sklepu nadchneła się na mnie i tak było kilka razy. I oczywiście to była miłość od pierwszego wejrzenia.

Czas na mnie w takim razie. Idę do pokoju mojego i Moniki i pakuje wszystkie moje rzeczy. I zaczynam rozmyślać o Monice. O Boże moi rodzice nie mają o niej pojęcia i to moi rodzice przejmują to mieszkanie. Boże gdzie ona się podzieje. Ale za późno żeby o tym myśleć jutro ma przyjść facet i ja poinformuje ze nie ma gdzie mieszkać. Ona będzie wściekła. Chodziaż tyle dobrego że nie jest w ciąży bo jakby była to nie wiem co bym wtedy zrobił. A może bardziej co moi rodzice by zrobili. Pewnie by zabrali jej siła dzieci.

Przestaje rozmyślać o Monice i kończę pakowanie. Na koniec zostawiam kartkę z napisem PRZEPRASZAM 

I wychodzę z domu.

Bolesne życieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz