{Time skip}
Pov Killer
Powoli otworzyłem oczy. Zacząłem się rozglądać ale jedyne co widziałem to ciemność. Po chwili nade mną zapaliło się światło. Znowu się rozejrzałem i tym razem mogłem przynajmniej coś zobaczy. Byłem w jakimś pomieszczeniu. Chyba piwnica. Spojrzałem w dół na siebie. Byłem przywiązany do krzesła, bez ubrań.
Po chwili drzwi od pomieszczenia się otworzyły. Ktoś do niego wszedł i powoli do mnie podszedł. Przyjrzałem się uważniej tej osobie i... Um... To była pani Muffet? Ale co ona tu robi?
~widzisz skarbie wszedłem mi w drogę... Nie licz na to że tak łatwo ci go oddam ~ on jest tylko mój ~ - powiedziała podchodząc do mnie.Popchnęła przeszło do którego byłem przywiązany. A ja zamiast upaść na podłogę to wpadłem do jakiejś cieczy. Chyba czarnej. Poczułem jak moje ciało jest wolne. Chciałem jak najszybciej się wynurzyć ale coś ciągneło mnie w dół. Do moich nie istniejących płuc zaczęła się dostawać ta ciecz. To jest bardzo nieprzyjemne uczucie. Czułem jak cały w niej jestem, w środku też. Jak przeżywa każdą moją kość. Centymetr po centymetrze. Po chwili zacząłem się robić słabi i chyba zemdlałem.
Kiedy znowu otworzyłem oczy znajdowałem się w szkole. A no tak... Heh... Nie ma to jak "przypadkiem " kopnąć plecak dziewczyny jakiegoś Jocka i zostać podtopionym do nie przytomności.
Koło mnie siedział SF delikatnie klepiący mnie po policzku. Spojrzałem w jego oczy i lekko się uśmiechnąłem. Wstałem powoli i podszedłem do umywalki. Przemyłem szybko twarz i oparłem się o nią (umywalkę). Nie do końca rozumiem o co chodziło w moim śnie. A może raczej koszmarze? Eh jak zwykle ich nie rozumiem. To już kolejny raz kiedy śni mi się coś podobnego.
Spojrzałem znowu na mojego przyjaciela i już na pierwszy rzut oka może widzieć że się zmienił. Ma wory pod oczami. Rzadko się z kimś bije i ogólnie jest jakiś taki... Milszy. Dla mnie dobrze...
Gorzej chyba jest z Dustem. Nie wiem mało go widywałem. Po tym co się stało rzadko przychodzi do szkoły. A jak już jest to nie wygląda dobrze. Ma siniaki (nie pytać jak), jakieś zadrapania. Trochę się o jego martwię ale... Mógł tego nie robić. Mógł pomyśleć. Jego sprawa.
Ale wracając. Wziąłem wszystkie zeszyty z ziemi i włożyłem z powrotem do plecaka, wyszedłem szybko z toalety i poszedłem pod sale. Teraz Historia... Jej...
Po tym co się stało mało rozmawiałem z Nightem. Jedynie trochę w szkole. On też nie odwiedza mnie już w snach. Trochę to dziwne i dzisiaj po szkole mam zamiar z nim porozmawiać. No chyba że coś mi przeszkodzi (tak przeszkodzi). I dla ciekawskich. Nie nie jestem w ciąży... Następnego dnia rano wziąłem tabletkę dzień po... Nie chcę mieć dziecka. Nie teraz. (haha, pomylił ktoś kiedyś takie tabletki z witaminą C? nie? Ups. Killer jesteś pierwszy)
Usiadłem pod salą i czekałem na dzwonek. Patrzyłem na uczniów. Nie ma tu już ich dużo. Jest przecież już 15.20. To ostatnia lekcja więc idealnie się składa.
Spojrzałem w lewo i zobaczyłem Dusta. Szedł szybko w moja stronę. Stanął nade mną i kucnął.
-j-ja... To nie moja wina... Oni mi kazali. Powiedzieli, że jak tego nie zrobię to mnie zabiją... Mnie i Swapfella... J-Ja się po prostu bałem... Przepraszam...-CO?!
🌙🔪🌙🔪🌙🔪🌙🔪🌙🔪🌙🔪🌙🔪
Tego raczej nie można nazwać polsatem ale... Trudno
Idę pisać dalej bo nie mam go robić i mi się nudzi XD
\___/- pudełko na... Miłość dla mnie bo mi brakuje miłości 💜
Jak chcecie żebym na was mówiła?
🌵-kaktusiki
Dziękuję tym którzy ładnie ocenzurowali swoje przekleństwa :>
CZYTASZ
MÓJ Nauczyciel Od Historii~ Naj!Killer X Naj!Nightmare (Remake)
FanfictionCzy uczeń może być w związku z nauczycielem? Czy inni ich zaakceptują? Co na to wszystko powiedzą przyjaciele Killera? Co jeśli Nightmare nie jest taki święty jak każdemu się wydaje? Czy pajęcza sekretarka popsuje cudowne plany biało kostnego sz...