Pov Killer
-JAK TO!?
-proszę nie krzycz... J-ja.. Chcę żeby SF mi wybaczył... Ja już bez niego nie mogę... Błagam pomóż mi...
-trzeba z tym iść na policję... I powiedzieć wszystko SF...
-nie! Policja nie może wiedzieć! Oni mnie zabiją wtedy! I ciebie też! Błagam...
-uh... Dobra... Pogadam z nim... A teraz idź sobie... Mam lekcje...
-Matko dziękuję... - przytulił mnie szybko - ja lecę... Pa...
-pa...Przytuliłem mój plecak i zacząłem myśleć. Muszę komuś powiedzieć... Policja na pewno... Ale... Mogą mi nie uwierzyć... NM przecież był wtedy z nami...! Mogę mu powiedzieć. I oczywiście SF. On musi wiedzieć. Jakbym mu nie powiedzieć to... Um... Nie wiem co ale coś złego!
Wstałem słysząc dzwonek i wszedłem do klasy. Odłożyłem plecak i usiadłem w ławce. Patrzyłem tępo w tablice aż przed moimi oczami nie pokazała się twarz mojego ukochanego.
-dzień dobry Killer... Spieszy ci się?
-um... Nie a czemu?
-bo to był dzwonek na przerwę... A ty już w klasie...
-oh... Serio? I tak muszę z to-z Panem porozmawiać.
-to mów szybko.
-pamiętasz tą akcję w lesie w domku? Bo... Gadałem przed chwilą z Dustem i on powiedział, że tego nie chciał, że oni go zmusiło grożąc mu ze zabiją go i jego... Jeszcze wtedy chłopaka. Powiedział że nie chce iść z tym na policję ale... Ja tak nie mogę tego zostawić. To jednak mój przyjaciel...! I nie pozwolił mi o tym mówić ale... Boję się że oni coś mu zrobią.
-... Rozumiem... Coś z tym zrobię. Ty się już nie martw. A mówiłeś już SF?
-nie jeszcze nie... Przed chwilą się dowiedziałem.
-okej... Po lekcji go znajdziemy i porozmawiamy z nim.
-... A tak w ogóle to... Czemu mnie ignorujesz? Już Ci się nie podobam? Przeleciałeś mnie i tyle?
-co? Nie! Po prostu byłem zajęty! Pamiętasz o tym co miał zrobić mój brat? Wszystko popsuł...! Musiałem to naprawiać! A poza tym miałem kilka spraw do załatwienia.
-oh... Okej... A... Może jak już tą sprawą z Dustem się rozwiąże... To pójdziemy gdzieś razem?
-jasne skarbie - powiedział i pocałował mnie w czoło.
Ja lekko się zarumieniłem i kiwnąłem głową, ze rozumieniem. Czyli jednak jeszcze mnie kocha... Eh... Głupi ja! Przecież on mnie zawsze będzie kochał! Nie ma nikogo lepszego niż ja! Nawet powiedział że jestem dobry w łóżku...(rano jak zrobił mu śniadanie po tym co robili) Więc chyba dobrze. Chociaż... Mam wrażenie że ciągle z kimś pisze... Ale może to tylko moje wrażenie... Pewnie tak.Pocałowałem go delikatnie i wyjąłem książkę z plecaka. Po chwili zabrzmiał dzwonek i reszta osób z klasy weszła do sali. Wszyscy usiedli i też wyjęli książki.
Mój ukochany stanął na środku i zaczął opowiadać o jakimś temacie. Eh.. Szkoda że ja już je wszystkie znam na pamięć. Taaa.. Nie pytać.
Kiedy lekcja dobiegła końca a wszyscy wyszli z klasy ja wstałem i podszedłem do Nighta.
Wtedy do klasy wpadł SF ciężko dysząc i cały drżał. Szybko do niego podszedłem i posadziłem na krześle. On chwilą łapał oddech i starał się uspokoić. Ja spojrzał w na NM i potem z powrotem na niego.
-co się stało?
- porwali go...🌙🔪🌙🔪🌙🔪🌙🔪🌙🔪🌙🔪🌙
Więcej na razie nie ma. To ostatni rozdział. W sensie, że może coś jeszcze napisze ale od teraz piszę na zapas. Przepraszam ale w trakcie szkoły raczej nie będę miała czasu.
A więc kocham was moje... Kaktusiki 🌵 i dziękuję za całą miłość jaką mi dacie/daliście XD
Też was kocham
❤️🧡💛💚💙💜
(poprawione ~ Paulina 14.10.2020)
CZYTASZ
MÓJ Nauczyciel Od Historii~ Naj!Killer X Naj!Nightmare (Remake)
Fiksi PenggemarCzy uczeń może być w związku z nauczycielem? Czy inni ich zaakceptują? Co na to wszystko powiedzą przyjaciele Killera? Co jeśli Nightmare nie jest taki święty jak każdemu się wydaje? Czy pajęcza sekretarka popsuje cudowne plany biało kostnego sz...