🔪🌙Rozdział 1(remake)🌙🔪

86 7 8
                                    

Pielęgniarka nie starała się być delikatna. Przetarła ranę czystą gazą i odkaziła ją cały czas trzymając mnie za brodę, żebym się nie ruszał. Pan Dream stał przy drzwiach od gabinetu i wbijał we mnie zdenerwowane spojrzenie. Zamknąłem oczy pozwalając tej jędzy przykleić plaster i wyrwałem twarz w jej uścisku kiedy yylko donczyla jednocześnie pocierając palcami podrażnione knykcie. Moje ramię pulsowało delikatnym bólem, jednak zignorowałem to chcąc jak najszybciej wydostać cię z dusznego gabinetu pielęgniarki.
-Nie będziesz miał blizny, nie trzeba też szyć, masz szczęście.-Odparła wstając i podeszła do swojego biurka zapisując coś w jakimś notesie.-Mam nadzieję że Whipple jest cały, przyślij go do mnie jak skończycie rozmawiać, dobrze?-Powiedziała już o wiele milej, kierując wzrok na zdenerwowanego nauczyciela. Ten uśmiechnął się w jej stronę kiwając głową.
-Oczywiście, chodź Killer.- Powiedział Pan Dream otwierając mi drzwi. Przeszedłem przez nie od razu kierując się w stronę biura Pana Geno. To nie tak że nigdy tam nie byłem, mogę rzec, że jestem stałym gościem w tamtych rejonach. Jednak w odróżnieniu od tych wszystkich innych głupich prześladowców jakimś cudem zawsze udaje mi się wyjść ze wszystkiego płazem. Może dlatego że mam dowody że to nie ja zaczynam. Nie moja wina że inni lubią mnie denerwować, a w zeszłym roku miałem gorszy czas i- Powiedzmy że łatwiej wpadałem w kłopoty. W tym roku miało być inaczej a jak na razie nie zapowiada się zbyt dobrze.

Po prostu świetnie.

Słyszałem kroki nauczyciela za mną. Szedł praktycznie dmuchając mi na szyję i spowodował ciarki na moich plecach. Nie bałem się go, jednak zdenerwowany Pan Dream potrafi być przerażający. Na jego lekcjach zawsze był spokój, mimo że nigdy nie podnosił głosu. Po prostu coś w nim, i jego bracie, sprawiało że uczniowie woleli siedzieć cicho niż przeszkadzać. 

Zapukałem do biura szkolnego sekretarza i wszedłem jak tylko usłyszałem pozwolenie.
-Dobry.-Mruknąłem patrząc na tego samego chłopaka który chwilę wcześniej przykleił się do moich pleców w parku. Whipple? Chyba tak miał na imię wnioskując po tym jak się do niego zwracali. -Od razu mówię że nic nie zrobiłem.
-Wiemy.-Odparł nauczyciel z czerwonym szalikiem zawiązanym pod szyją.-Jednak dalej pobiłeś tamtych chłopaków.
-Nie zrobiłem dosłownie nic. Szedłem do szkoły kiedy on zawołał mnie i schował się za mną. Nawet nie wiem jak ma na imię! A tamte gnoje-
-Killer.-Warknął nauczyciel za mną. Czułem jego wzrok na karku.
-A tamci kolesie mnie zaatakowali. Tylko się broniłem.
-Whipple, czy tak było?-Spytał Pan Geno kierując wzrok na niższego chłopaka siedzącego w fotelu.
-Tak proszę pana, Killer nic mi nie zrobił.-Odparł machając nogami i wlepiał wzrok w nauczyciela przed nami. Przerażająco za słodki, zaczynam żałować że mu pomogłem. Jeśli rozejdą się jakieś plotki kto inny będzie musiał go chronić. Tym razem przede mną.
- Mogę już wrócić na lekcje?-Zapytałem zerkając na zegar powieszony na ścianie. Minęło już ponad 15 minut lekcji. 15 minut patrzenia jak Nightmare z zaangażowaniem opowiada nam nowy temat z historii uniwersów.

Pan Dream patrzył na mnie dziwnie, kiedy odprowadzał mnie pod salę w której lekcje miał jego brat. Kiedy dowiedziałem się o tym że są spokrewnieni nie mogłem w to uwierzyć. Wyglądają raczej jak dzień i noc, coś kompletnie innego. A jednak byli braćmi, w dodatku bliźniakami. Niesamowite jak bardzo się od siebie różnią. Kiedy stałem pod klasa niepewny czy mogę do niej wejść, widziałem jak tamten bierze głębszy oddech i kładzie mi dłoń na ramieniu. Nagły ból spowodował ciarki przechodzące przez kręgosłup i mdłości. Poranna kawa ewidentnie chciała opłacić mój organizm i zadomowić się na szkolnym korytarzu.
-Dziękuję, że mu pomogłeś. Lubią go męczyć tylko dlatego, że nie jestem jego prawdziwym ojcem.

Ah. Tak. Teraz zapaliła mi się lampka. Słyszałem że Pan Dream ma adoptowanego syna, chodził on jednak do innej szkoły, najwidoczniej musiał przenieść się w tym roku.

MÓJ Nauczyciel Od Historii~ Naj!Killer X Naj!Nightmare (Remake)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz