Pierwsze parę godzin minęło spokojnie, dopiero następnego dnia mój kolega z łóżka obok zaczął do mnie zagadywać. Starałem się go zbywać co raczej nie wychodziło mi za dobrze. Co chwilę opowiadał jakieś żarty albo próbował w inny sposób mnie rozśmieszyć. Niestety parę razy mu się udało i był z tego powodu bardzo dumny.
Tego samego dnia odwiedził mnie Pan Reaper. Pytał jak się czuje czy wszytko okej i że narobiłem mu niezłego stracha. Przyniósł mi też jakieś słodycze i mówił że mam nie mówić pielęgniarką bo potem podkradają w nocy. Nie chciało mi się wierzyć jednak grzecznie schowałem wszytko do szuflad stolika nocnego. Potem przez około godzinę musiałem słuchać gadania nauczyciela z, zgadliście, moim najukochańszym kolegą z pokoju. Wczepił się do rozmowy i usiadł bezczelnie na moim łóżku. Ja nie raczyłem odezwać się słowem tylko odmrukiwałem patrząc w telefon. Kiedy tamci prowadzili rozmowę w najlepsze napisał do mnie Fresh. Mówił że z okazji świąt będzie konkurs historyczny w szkole i Pan Night kazał mu się mnie spytać. Odparłem że raczej nie wezmę w nim udziału. Ten podziękował za informację i zadał mi kolejne pytanie.
"-czemu jesteś w szpitalu?" przeczytałam pod nosem próbując nie upuścił telefonu z rąk.
Odpisałem szybko że zasłabłem ale nic mi nie jest. Ten odparł że w szkole gadają że się upiłem albo coś wziąłem i mnie trzepneło. Zignorowałem tą wiadomość i odłożyłem telefon na bok. Położyłem się wygodniej i poprawiłem poduszkę.Po opuszczeniu sali przez mojego nauczyciela Outer nie chciał zejść z mojego łóżka. Siedział i gadał coś do mnie wymachując przy tym rękami. Ja tylko potwierdzałem albo zaprzeczałem na jego pytania. Gadał coś o statkach kosmicznych o jakichś grach i szkole. Starałem się go nie słuchać a nawet przykryłem głowę poduszką jednak mało co to dało. Niechętnie podniosłem się do siadu i przeciągnąłem.
-idę do kibla. Możesz się na chwilę zamknąć.jak wrócę to dokończysz tą fabułę tej... A nie ważne, zaraz będę - mruknąłem wstając i podchodząc do drzwi. Wyszedłem i udałem się do toalety. Przemyłem twarz wodą i spojrzałem na siebie w lustrze. Podniosłem delikatnie koszulkę i spojrzałem na czerwone body. Dotknąłem delikatnie brzucha i poczułem jak obiad podchodzi mi do gardła. Szybko poleciałem w stronę klozetu i cudem zdążyłem się przy nim zatrzymać. Po chwili przyszła pielęgniarka pomogła mi doprowadzić się do porządkiu i odprowadziła do sali. Outer szybko wstał i podszedł pytając co się stało ta jednak uciszyła go i kazała iść na swoje łóżka. Ten niechętnie skierował się w stronę swojego łóżka by po chwili na nim usiąść.
Ja natomiast położyłem się na swoim podkulając lekko kolana i zamykając oczy. Pielęgniarka szybko poszła do lekarza i po chwili łykałem leki a doktor osłuchiwał mój brzuch.
-myślałeś o czymś złym?
-nie... Może...
-mówiłem że nie możesz.
Nie odpowiedziałem tylko odwróciłem się na drugi bok w stronę współlokatora i ponownie zamknąłem oczy. Lekarz coś tam jeszcze gadał ale ja bardziej skopilem się na bólu brzucha.🌙🔪🌙🔪🌙🔪🌙🔪🌙🔪🌙🔪🌙🔪
Przepraszam że musieliście czekać ale jestem chora i po antybiotyku źle się czuję.
Mam nadzieję że wy jesteście zdrowi
Jak wam idzie nauczanie zdalne jeśli takowe macie?
CZYTASZ
MÓJ Nauczyciel Od Historii~ Naj!Killer X Naj!Nightmare (Remake)
FanfictionCzy uczeń może być w związku z nauczycielem? Czy inni ich zaakceptują? Co na to wszystko powiedzą przyjaciele Killera? Co jeśli Nightmare nie jest taki święty jak każdemu się wydaje? Czy pajęcza sekretarka popsuje cudowne plany biało kostnego sz...