🌙🔪Rozdział 26🔪🌙

218 17 3
                                    

Pierwsze parę godzin minęło spokojnie, dopiero następnego dnia mój kolega z łóżka obok zaczął do mnie zagadywać. Starałem się go zbywać co raczej nie wychodziło mi za dobrze. Co chwilę opowiadał jakieś żarty albo próbował w inny sposób mnie rozśmieszyć. Niestety parę razy mu się udało i był z tego powodu bardzo dumny.
Tego samego dnia odwiedził mnie Pan Reaper. Pytał jak się czuje czy wszytko okej i że narobiłem mu niezłego stracha. Przyniósł mi też jakieś słodycze i mówił że mam nie mówić pielęgniarką bo potem podkradają w nocy. Nie chciało mi się wierzyć jednak grzecznie schowałem wszytko do szuflad stolika nocnego. Potem przez około godzinę musiałem słuchać gadania nauczyciela z, zgadliście, moim najukochańszym kolegą z pokoju. Wczepił się do rozmowy i usiadł bezczelnie na moim łóżku. Ja nie raczyłem odezwać się słowem tylko odmrukiwałem patrząc w telefon. Kiedy tamci prowadzili rozmowę w najlepsze napisał do mnie Fresh. Mówił że z okazji świąt będzie konkurs historyczny w szkole i Pan Night kazał mu się mnie spytać. Odparłem że raczej nie wezmę w nim udziału. Ten podziękował za informację i zadał mi kolejne pytanie.
"-czemu jesteś w szpitalu?" przeczytałam pod nosem próbując nie upuścił telefonu z rąk.
Odpisałem szybko że zasłabłem ale nic mi nie jest. Ten odparł że w szkole gadają że się upiłem albo coś wziąłem i mnie trzepneło. Zignorowałem tą wiadomość i odłożyłem telefon na bok. Położyłem się wygodniej i poprawiłem poduszkę.

Po opuszczeniu sali przez mojego nauczyciela Outer nie chciał zejść z mojego łóżka. Siedział i gadał coś do mnie wymachując przy tym rękami. Ja tylko potwierdzałem albo zaprzeczałem na jego pytania. Gadał coś o statkach kosmicznych o jakichś grach i szkole. Starałem się go nie słuchać a nawet przykryłem głowę poduszką jednak mało co to dało. Niechętnie podniosłem się do siadu i przeciągnąłem.
-idę do kibla. Możesz się na chwilę zamknąć.jak wrócę to dokończysz tą fabułę tej... A nie ważne, zaraz będę - mruknąłem wstając i podchodząc do drzwi. Wyszedłem i udałem się do toalety. Przemyłem twarz wodą i spojrzałem na siebie w lustrze. Podniosłem delikatnie koszulkę i spojrzałem na czerwone body. Dotknąłem delikatnie brzucha i poczułem jak obiad podchodzi mi do gardła. Szybko poleciałem w stronę klozetu i cudem zdążyłem się przy nim zatrzymać. Po chwili przyszła pielęgniarka pomogła mi doprowadzić się do porządkiu i odprowadziła do sali. Outer szybko wstał i podszedł pytając co się stało ta jednak uciszyła go i kazała iść na swoje łóżka. Ten niechętnie skierował się w stronę swojego łóżka by po chwili na nim usiąść.
Ja natomiast położyłem się na swoim podkulając lekko kolana i zamykając oczy. Pielęgniarka szybko poszła do lekarza i po chwili łykałem leki a doktor osłuchiwał mój brzuch.
-myślałeś o czymś złym?
-nie... Może...
-mówiłem że nie możesz.
Nie odpowiedziałem tylko odwróciłem się na drugi bok w stronę współlokatora i ponownie zamknąłem oczy. Lekarz coś tam jeszcze gadał ale ja bardziej skopilem się na bólu brzucha.

🌙🔪🌙🔪🌙🔪🌙🔪🌙🔪🌙🔪🌙🔪

Przepraszam że musieliście czekać ale jestem chora i po antybiotyku źle się czuję.

Mam nadzieję że wy jesteście zdrowi

Jak wam idzie nauczanie zdalne jeśli takowe macie?

MÓJ Nauczyciel Od Historii~ Naj!Killer X Naj!Nightmare (Remake)Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz